Choć dla wielu może się to okazać bardzo dziwne, nawet właściciele bardzo rzadkich i pożądanych samochodów nie zawsze mogą schować swoje perełki do garażu lub nawet pod wiatę. Najgorszym okresem dla takich osób jest jesień i zima, kiedy kapryśna pogoda płata największe figle. Raz deszcz, potem śnieg, a na końcu jeszcze grad. Z matką naturą ciężko walczyć, ale niektórzy mają swoje sposoby na minimalizowanie szkód. Niespotykaną pomysłowością wykazał się pewien miłośnik japońskiej motoryzacji, który swoją ukochaną Toyotę Suprę postanowił ochronić przed spadającym gradem własnym ciałem i kilkoma kartonami.
Polecany artykuł:
Na ratunek Supry!
Gdyby była to zwykła Corolla, nagranie pewnie nigdy by nie zyskało takiej popularności. Tu bohaterem jest jeden z najpopularniejszych samochodów Toyoty na świecie. To Supra IV generacji, która zasłynęła przez swoje jednostki 1JZ oraz 2JZ, a także odegrała ważną rolę w filmach z serii "Szybcy i Wściekli". Nie ulega wątpliwości, że gdyby każdy się poświęcał tak, jak mężczyzna z tego nagrania, starych perełek jeździłoby po drogach znacznie więcej!