W tym roku ratownicy nie mogli liczyć na spokojne rozpoczęcie długiego weekendu majowego. Już w sobotę (30 kwietnia) po godz. 12.00, OSP Mikołajki oraz Mazurskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe interweniowało w niecodziennym zdarzeniu. Pod Hotelem "Gołębiewski" próba zwodowania skutera zakończyła się fiaskiem. Mężczyzna zaparkował auto ze skuterem na slipie i wysiadł z pojazdu. Już po chwili Mercedes-Benz GLE SUV za kilkaset tysięcy złotych ześlizgnął się do wody i przez kilka dobrych godzin pływał z rybkami. Na szczęście w całym zdarzeniu nikt nie ucierpiał, a poza mężczyzną w samochodzie nikogo nie było.
O godzinie 12:06 zostaliśmy zadysponowani do nietypowego zdarzenia. Na miejscu zastaliśmy skuter i auto osobowe pod woda. Okazało się, ze mężczyzna przy próbie zwodowania skutera do wody, zostawił auto wraz ze skuterem na slipie i wysiadł z samochodu, które po chwili zjechało do jeziora. Do akcji udaliśmy się dwoma zastępami. Działania prowadziliśmy wraz z ratownikami z MOPR
- poinformowało OSP Mikołajki na Facebooku.
Już po samochodzie
O ile skuter wodny może się zmoczyć, tak SUV spod znaku trójramiennej gwiazdy nie powinien zbyt głęboko nurkować. Samochód, który spędził kilka godzin pod wodą już najprawdopodobniej do niczego się nie nada. Silnik oraz cała elektronika z pewnością wyzionęły ducha, nie wspominając już o skórzanej tapicerce. Dla właściciela auta to spora strata. Mercedes-Benz GLE SUV startuje w polskim cenniku od 322 600 zł za wersję z 2-litrowym dieslem (272 KM) i napędem na wszystkie koła 4MATIC. Kolejne odmiany wysokoprężne i benzynowe kosztują jeszcze więcej, ale kosmiczną kwotę trzeba dopiero zapłacić za sportowe odmiany AMG (od 407 do 668 tys. złotych).