Luksusowy SUV Szczęsnego to nie byle jakie Cayenne. Bryka została przerobiona przez niemiecką firmę tuningową Lumma Design. Ulepszenia dotyczą całkiem nowego pakietu aerodynamicznego nadwozia, nowych lamp przeciwmgłowych wbudowanych w dolną część zderzaka, a także poszerzenia progów i nadkoli. Na tylnej klapie znalazły się dwa spojlery (jeden nad, drugi pod szybą). Całości dopełniają trzy końcówki wydechu wstawione centralnie w tylny zderzak oraz 22-calowe felgi.
>>> Lewandowski w Lamborghini kontra Błaszczykowski w Ferrari - pojedynek na superauta <<<
Jednak to co najważniejsze w Porsche Cayenne Turbo S ukryto pod maską, a zdecydowanie jest się czym pochwalić. Jednostka napędowa auta to potężny 4.8-litrowy, podwójnie turbodoładowany silnik benzynowy w układzie V8, który generuje 550 KM i 750 Nm momentu obrotowego. Motor ten pozwala zobaczyć na prędkościomierzu pierwsze 100 km/h już po 4,5 sekundy, a prędkość maksymalna z jaką jest w stanie pojechać SUV to aż 283 km/h.
Co ciekawe, mocne, stuningowane optycznie Ceyenne wciąż nie wystarczało Szczęsnemu. Zawodnik polskiej reprezentacji oddał auto do kolejnego tunera, by zmienić jego barwą. Brytyjscy spece od odstawiania bryk, pokryli całe białe nadwozie, czarną satynową okleiną. Do tego zmienili kolor felg aluminiowych. - Teraz to już nie bestia, to potwór - tak Wojtek opisał swoje cacko tuż po metamorfozie.