Wólka Polanowska (pow. opolski) na Lubelszczyźnie. To właśnie tu w czwartkowy wieczór doszło do makabrycznego wypadku. Służby zastały roztrzaskane auto w rowie. Na pomoc dla 49-latki było już za późno… Co tam się stało?! Jak i dlaczego doszło do tej tragedii?
– Służby zastały na miejscu leżące w rowie auto z włączonymi światłami. Wewnątrz pojazdu znajdowała się kobieta, niedająca oznak życia. Była to 49-letnia mieszkanka gminy Wilków, która w wyniku wypadku poniosła śmierć na miejscu – relacjonuje asp. szt. Edyta Żur z Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskim.
Wstępne ustalenia mundurowych badających sprawę wypadku wskazują na to, że 49-latka na prostym odcinku drogi wypadła z trasy, zjechał do rowu i uderzyła w drzewo. Siła zderzenia była bardzo duża, a samochód został poważnie zniszczony. Droga, którą podróżowała kobieta, była nieoświetlona. Jechała w kierunku Karczmisk. Dlaczego straciła panowanie nad samochodem? Odpowiedzi na to i inne pytania pojawiające się po tej tragedii szukają teraz śledczy.
– Na miejscu zdarzenia policjanci wykonywali czynności procesowe i gromadzili ślady. Ciało kobiety zostało zabezpieczone celem przeprowadzenia sekcji. Funkcjonariusze pod nadzorem prokuratora badają szczegółowe okoliczności wypadku – dodaje Żur.
Jednocześnie mundurowi po raz kolejny apelują o ostrożność i rozwagę na drodze. Ostatnie dni to prawdziwa czarna seria wypadków na drogach województwa lubelskiego. Czwartek był trzecim z kolei dniem ze śmiertelną tragedią na trasach Lubelszczyzny. Uważajcie na siebie!