Środowy (11.11) wieczór okazał się być pechowy dla policjantów, którzy patrolowali ulice miasta. Na jednym ze skrzyżowań w centrum, kierowca Nissana Almery nie zatrzymał się na czerwonym świetle, przeciął ulicę z dużą prędkością i staranował radiowóz. Policyjna Kia została poważnie uszkodzona, a funkcjonariusze trafili do szpitala.
Sprawdź: Co za DZIKUS! Rowerzysta wskoczył na maskę samochodu [WIDEO]
Mężczyzna, który siedział za kierownicą Nissana próbował uciekać pieszo jednak już po kilku minutach został zatrzymany przez mundurowych. 30-latek z Częstochowy nie zamierzał ułatwiać policjantom zadania i nie chciał poddać się badaniu alkomatem. Jeśli w sprawie pojawi się wątek substancji odurzających, kierowca nie uniknie odpowiedzialności. Został on przewieziony do szpitala, a tam zostanie mu pobrana krew do badań, które odpowiedzą na pytanie, czy prowadził on pod wpływem alkoholu bądź narkotyków.
Życiu mundurowych, poszkodowanych w tym wypadku nie zagraża niebezpieczeństwo. Na miejscu do późnych godzin pracowali policjanci ruchu drogowego, którzy zabezpieczyli ślady i wykonali oględziny miejsca zdarzenia.