Szokujące treści przyciągają uwagę widzów i odsłony. Dla vloggerów takich jak Mikhail Litwin jest to woda na młyn. Akcja filmu dzieje się w salonie Porsche, a kończy się zniszczeniami za dziesiątki, jeśli nie setki tysięcy złotych. Rosjanin wszedł do salonu Porsche, wsiadł do elektrycznego Taycana i wyjechał z budynku dealera przez szybę.
Sprawdź: Monitoring nagrał DEMOLKĘ na parkingu. Kierowca pomylił gaz z hamulcem? - WIDEO
Nagranie jest oczywiście "ustawką" i nie jest to bynajmniej kwestia pomylenia gazu z hamulcem. Mikhail Litwin z pewnością ma obycie z mocnymi autami - swojego Mercedesa-AMG GT 63 S spalił do gołej karoserii, rzekomo w odwecie za marną jakość serwisu.
Porsche za 800 000 zł musi wrócić na serwis
Porsche, którym wyjechał przez szybę salonu to Taycan Turbo S wart około 800 000 zł. Wszystko wskazuje na to, że samochód został kupiony przez vloggera, a nietypowy sposób jego odbioru został uzgodniony z dealerem. Nagrany z dwóch kamer "wyjazd" z salonu skończył się niemałymi uszkodzeniami.
Oprócz rozbitego szkła i zniszczeń budynku, vlogger będzie musiał naprawić swoje Porsche, które ma pęknięty przedni zderzak i lampę. Zadziałał również system podnoszenia maski w razie potrącenia pieszego, a prac będzie również wymagał lakier Taycana, który po kontakcie ze szkłem z pewnością nie jest już jak nowy.