Wyciekły zdjęcia nowego Porsche 911 Turbo S

i

Autor: Instagram/porscheexclusivemanufaktur Wyciekły zdjęcia nowego Porsche 911 Turbo S

Wyciekły zdjęcia nowego Porsche 911 Turbo S. Wszystko wskazuje na to, że zadebiutuje lada moment - ZDJĘCIA

2020-02-19 17:20

Pewne rzeczy ciężko utrzymać w tajemnicy, zwłaszcza jeśli chodzi nowe Porsche 911 Turbo S, na które fani niemieckiej marki czekają od lat. Wszystko wskazuje na to, że premiera wyczynowego modelu będzie miała miejsce na nadchodzącym Salonie Samochodowym w Genewie, ponieważ auto — jak widać na zdjeciach — jest już gotowe do wyjechania na drogi publiczne.

Zdjęcia szpiegowskie nowego Porsche 911 Turbo S krążyły po sieci już od jakiegoś czasu, jednak były to tylko fotografie zamaskowanych egzemplarzy. W tej chwili — sądząc po "dyskretnie" zrobionych zdjęciach — mamy do czynienia z wersją produkcyjną.

Sprawdź: Wpadka czy prezent dla fanów? Nowe Porsche 911 GT3 pokazane w reklamie - WIDEO

Choć do zdjęć prasowych tym fotografiom daleko, bez większego problemu można dostrzec, co przygotowali dla nas inżynierowie niemieckiej marki. Na pierwszy rzut oka rzuca się przemodelowany przedni zderzak z LED-owymi reflektorami z czarnym tłem i szerokie, również LED-owe kierunkowskazy. Nieco dalej możemy zauważyć szersze listwy progowe i charakterystyczne, pięcioramienne felgi. Zaraz przed tylną osią można dostrzec także groźne wloty powietrza, które doprowadzają zimne powietrze do wielkich tarcz hamulcowych. Zerkając na auto z profilu, nie sposób też pominąć oznaczenia "911 Turbo S" na dolnej krawędzi drzwi.

Niestety, zabrakło dokładniejszego rzutu na pas tylny, jednak nawet to nie pozwoliło na ukrycie masywnego zderzaka i szerokiego spojlera. Co prawda na zdjęciu tego nie widać, jednak model 911 Turbo S będzie także wyposażony w sportowy układ wydechowy.

Zobacz: 6 cylindrów i 400 koni! Debiutują Porsche 718 Boxster GTS 4.0 i Porsche 718 Cayman GTS 4.0 - CENY w Polsce

Za napęd tego wariantu będzie odpowiadać podwójnie-doładowany, 6-cylindrowy silnik benzynowy o mocy 3,8-litra. Jeśli wszystko się potwierdzi, auto będzie generować aż 650 KM i blisko 800 Nm momentu obrotowego. To by oznaczało, że względem schodzącego modelu to aż o 70 KM i 100 Nm więcej. Za przenoszenie całej tej mocy na wszystkie cztery koła ma odpowiadać dwu-sprzęgłowa, 8-stopniowa skrzynia automatyczna, co ma pozwolić na osiągnięcie pierwszej "setki" w 2,5 sekundy. Prędkość maksymalna ma z kolei wynieść 330 km/h.

Ceny nowej generacji Turbo S oraz szczegółowe specyfikacje poznamy lada moment, bowiem auto ma zadebiutować na początku marca br. na Salonie Samochodowym w Genewie.