Jedni powiedzieliby, że zachowanie kierowcy Hondy Civic jest uzasadnione, ponieważ chciał powstrzymać innego uczestnika ruchu przed naginaniem przepisów ruchu drogowego. To jednak służby porządkowe są odpowiedzialne za łapanie piratów drogowych, a nie inni kierowcy bawiący się w szeryfów.
Sprawdź: Tak powinno się reagować na widok pijanego kierowcy - WIDEO
Człowiek w japońskim sedanie chciał dać nauczkę kierowcy potężnego SUV-a. W efekcie emocje wzięły górę, a kierujący Hondą wyjechał przed Hummera H2 i kopnął w pedał hamulca. Na nieszczęście bohatera nagrania, kierowca Hummera bez skrępowania wjechał w tył Hondy Civic, po czym zrobił to jeszcze kolejne trzy razy.
Zobacz: Podsumowanie akcji "Znicz" 2019. Bilans wypadków, zabitych i pijanych
Ciężko powiedzieć, dlaczego kierowca Hondy tak bardzo się zdenerwował, ponieważ nagranie niczego nie zarejestrowało. Niemniej jednak sprawca zdarzenia mógł doprowadzić do bardzo niebezpiecznej sytuacji, która mogłaby się zakończyć karambolem.