Szalał bolidem na autostradzie. Szuka go policja

i

Autor: Twitter/@EngineMode11 Szalał bolidem na autostradzie. Szuka go policja

Grand Prix na autostradzie

Wyjechał bolidem na autostradę, teraz szuka go policja. Ludzie byli w szoku!

2022-08-16 11:37

Wyjechał bolidem na autostradę, teraz szuka go policja. Stała prędkość i długa prosta - jazda autostradą jest z reguły mało emocjonująca, do czasu, gdy zobaczymy w lusterku bolid GP2. Taką atrakcję przeżyli kierowcy w Czechach. Kierowca sportowej maszyny złamał prawo... po raz kolejny. Co mu za to grozi?

Wyjechał bolidem na autostradę

Spotkać bolid na publicznej drodze, to jak wygrać na loterii. Taka sytuacja miała miejsce po raz kolejny na czeskiej autostradzie i prawdopodobnie jest za to odpowiedzialny ten sam człowiek. Identyczny pojazd został uchwycony na filmie kilka lat temu na autostradzie A4 pomiędzy miejscowościami Pribram i Dobris. Wówczas pozwolił sobie na nieco większe szaleństwo w towarzystwie Bugatti Chrion. Policja szybko namierzyła właściciela pojazdu, ale nie mogła go ot tak ukarać, gdyż jechał w kasku. Z tego tytułu nie policjanci nie byli w wstanie stwierdzić, czy to on prowadził. Teraz sytuacja się powtórzyła.

SPRAWDŹ - Pan Zbigniew stracił samochód przez sąsiadów. Straż Miejska zezłomowała jego auto

Wyjechał bolidem na autostradę. Co mu grozi?

Po latach przerwy czerwona maszyna stylizowana na Ferrari ponownie pojawiła się na czeskich drogach i wszystko wskazuje na to, że za jej sterami siedziała ta sama osoba. Nie trzeba być znawcą, żeby wiedzieć, że bolidy nie są dopuszczone do ruchu drogowego.

ZOBACZ - Wymiana prawa jazdy obowiązkowa dla wszystkich! Znamy termin i cenę

Za złamanie tego zakazu kierowca miałby stracił prawo jazdy na okres 12 miesięcy i otrzymać nawet 10 tys. koron kary (niecałe 2000 zł), jednak nałożenie na niego mandatu będzie tak trudne, jak w sytuacji sprzed laty. Pojazd nie miał założonych tablic rejestracyjnych, a kierowca jechał w kasku, wobec czego ustalenie tożsamości winnego nie będzie dla funkcjonariuszy policji takie proste. 

Sonda
Jesteś fanem Formuły 1?
Nasi Partnerzy polecają