Wypadek na Gran Turismo Polonia. Ruszył proces Norwega, który wjechał w tłum superautem

2014-03-13 13:42

Rusza proces w związku z wypadkiem, do jakiego doszło w zeszłym roku podczas zawodów Gran Turismo Polonia w Poznaniu. 41-letni Norweg siedzący za kierownicą supersamochodu Koenigsegg CCR, wjechał w tłum widzów.    

Do zdarzenia doszło 30 czerwca na ul. Hlonda w Poznaniu, w trakcie trwania parady aut wyścigowych. Przejazd żółtego wozu zakończył się poważnym wypadkiem, gdy jego kierowca przesadził z prędkością i stracił panowanie nad maszyną. Koenigsegg CCR wbił się w tłum potrącając 20 osób. Poszkodowanych zostało m.in. dwoje dzieci, które z poważnymi urazami przewieziono do szpitala.

Przeczytaj też: Koenigsegg CCR: bestia na czterech kołach - ZDJĘCIA + WIDEO

Policjanci zatrzymali 41-letniego Norwega. Postawiono mu zarzut spowodowania katastrofy w ruchu drogowym. Morten N. pochodzący z Trondheim nie trafił do więzienia. Na czas zbierania dowodów zastosowano wobec niego poręczenie majątkowe oraz zakaz opuszczania Polski. W śledztwie wykazano, że auto było rozpędzone do około 108 km/h, a tuż przed uderzeniem w barierki prędkość nie była większa niż 75 km/n.

Morten N. przyznał się do winy. Zawarł też ugodę z częścią poszkodowanych i zapłacił im odszkodowanie. Proces może się niebawem zakończyć, bowiem Norweg chce dobrowolnie poddać się karze, która może wynieść cztery miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Na taką karę zgodził się prokurator. Teraz wszystko zależy już tylko od sądu.

)