Wypadek przy 160 km/h - oto co zostaje z samochodu po uderzeniu w filar

2010-08-24 20:59

Na drodze stanowej Interstate 675 w Stanach Zjednoczonych został sfilmowany zaskakujący wypadek. Samochód prowadzony przez 19-latka dosłownie wyleciał w powietrze i uderzył w filar przy szybkości przynajmniej 160 km/h.

Film z wypadku został nakręcony przez kamerę zamontowaną w radiowozie. 19-latek Brennan S. Eden z Mason, najwyraźniej chciał z dużą szybkością wyprzedzić policję. Lewe koła samochodu prawdopodobnie złapały pobocze i auto wpadło na pas zieleni.

Następnie, po barierce, wyleciało w powietrze i uderzyło z olbrzymią szybkością w filar. Samochód rozpadł się na części. Po katastrofie 19-latek żył i był przytomny, w szpitalu jego stan uznano za ciężki.

Warto wiedzieć, że przy uderzeniu w ścianę przy 100 km/h, organy wewnętrzne rozbijają się o siebie. Paradoksalnie więc, uderzenie bokiem w filar pozwoliło mu przeżyć wypadek.

Co się dzieje z samolotem przy uderzeniu w ścianę?

Warto przy okazji zobaczyć, co się dzieje z samolotem F4 przy uderzeniu w betonową ścianę.

Ściągnij: Symulator Tu-154M za darmo do pobrania

Tym razem szybkość wyniosła 800 km/h. Samolot dosłownie zamienił się w chmurę pyłu: