Na zlotach samochodowych często nie brakuje zadbanych klasyków, sportowych aut... i osób, które nie grzeszą rozsądkiem. W sieci znajdziemy setki, jak nie tysiące nagrań, na których fani motoryzacji przechodzą samych siebie w trakcie opuszczania imprezy. Jedni wypadają autami z drogi, drudzy wjeżdżają w grupy gapiów, a jeszcze inni wypadają z samochodów. Taki numer zaprezentowała ekipa z czarnego BMW M4 Convertible. Pasażerowie zamiast zająć swoje miejsce na tylnej kanapie, postanowili usiąść na klapie bagażnika. Kiedy kierowca gwałtownie dodał gazu, jeden z mężczyzn opuścił pokład robiąc fikołka. To nagranie szybko obiegło internet!
To było do przewidzenia
Gdyby bohater nagrania miał chociaż trochę wyobraźni, wiedziałby, że jego popis zakończy się fiaskiem. Jego kolega miał nieco więcej szczęścia, bo zdążył złapać się fotela kierowcy. Ponad 400-konne BMW M4 Convertible należy do aut, które ze świateł potrafą wystrzelić jak z procy. Benzynowa jednostka 3.0 Twin Power Turbo już od 1800 obr./min. generuje 550 Nm momentu obrotowego, co pozwala przyspieszyć do pierwszej "setki" w niecałe 4 sekundy.
Ostatecznie lepiej gdy ktoś dostaje nauczkę przez własną głupotę, niż kiedy cierpią osoby postronne. Często w podobnym stylu zloty opuszczają kierowcy, którzy nie potrafią opanować swoich maszyn. Nie jeden raz szpanowanie przez kamerami skończyło się na potrąceniu pieszych.