W godzinach wieczornych w dniu 19 stycznia doszło do tragedii na drodze w miejscowości Młynki w gm. Końskowola. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący samochodem BMW E36, jadąc od strony Wronowa, na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem i wpadł w poślizg. Osobowy pojazd uderzył w słup oświetleniowy, a następnie w betonowe ogrodzenie posesji. Siła uderzenia była tak duża, że z samochodu wypadł zarówno kierowca jak i pasażer, który z nim jechał.
Pisaliśmy: Zygzakiem jechał przez Lublin. Pijaka zatrzymał świadek i zabrał mu kluczyki
Służby ratownicze powiadomił przypadkowy świadek, który natychmiast przystąpił do ratowania uczestników wypadku. Mimo podjętej reanimacji, prowadzonej również przez załogę karetki pogotowia, nie udało się uratować życia 40-latka. Kierujący BMW 41-latek z ciężkimi obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala w Puławach.
Przeprowadzone badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało, że mieszkaniec gm. Końskowola, który przeżył, ma blisko półtora promila alkoholu w organizmie. Policjanci, pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności tej tragedii.