Artysta Philippe Pasqua, znany z oryginalnych projektów tatuaży, dał prawdziwy popis swoich umiejętności na karoserii Ferrari F430. Jak to zrobił na blaszanym nadwoziu? Odpowiedź jest prosta - całe auto zostało dokładnie pokryte krowią skórą, na którą mistrz tatuażu precyzyjnie naniósł najprawdziwsze dziary. Efekt jest imponujący, ale Ferrari teraz zamiast jeździć po ulicach, nadaje się tylko na wystawowy eksponat.
Wytatuowane Ferrari F430: jeszcze więcej ekstrawagancji - ZDJĘCIA
2014-01-03
12:34
Pojazdy marki Ferrari już same w sobie są tak piękne i oryginalne, że trudno się nie obejrzeć za nimi na ulicy. Upiększanie sportowych włoskich aut wydaje się być zbyteczne, ale okazuje się, że nie dla wszystkich.