Zasady tej konkurencji są proste. Wystarczy niewielki plac, w tym przypadku ośnieżony parking, kilka metrów solidnej liny i dwoje zawodników. Bohaterowie nagrania, do jednego końca liny przywiązali Audi A3 Limousine, a drugi koniec przymocowano do BMW serii 3. Na umówiony sygnał kierowcy aut wciskają gaz do dechy. Wygrywa ten, który przeciągnie konkurenta o kila metrów w tył.
Zobacz również: Centymetry od śmierci na autostradzie - WIDEO
W dużym uproszczeniu, różnicą w działaniu napędów X-Drive i Quattro jest to, że w przypadku pierwszego moc w pierwszej kolejności trafia na tylną oś, a w przypadku jej poślizgu dołączane są koła przednie. Quattro natomiast uruchamia się w momencie, kiedy przednie koła Audi tracą przyczepność. W przypadku prezentowanego filmu wiemy, że systemy kontroli trakcji były aktywne w Audi, a kierowca BMW wyłączył wszystkie wspomagacze.