To kolejna premiera w wykonaniu koreańskiej marki. Na rynek trafi niebawem szybka wersja sedana, którego kojarzyliśmy przede wszystkim z ekonomiczną jazdą. Hyundai Elantra debiutuje w wersji N Line. Pod maską znalazł się benzynowy silnik o mocy 204 KM.
Sprawdź: Tyle kosztuje Hyundai i30 po liftingu - PEŁNY CENNIK kompaktowego modelu
Dobrze znana z innych aut koncernu jednostka 1.6 T-GDI może być sparowana z manualną lub automatyczną skrzynią biegów. Producent nie chwali się jeszcze osiągami auta, ale 245 Nm i 204 KM to wystarczające parametry, by ledwie kompaktowa Elantra stała się "budżetową rakietą".
i
Szereg zmian i lepsze prowadzenie
W dynamicznej jeździe pomagać ma szereg zmian, których inżynierowie dokonali w układzie jezdnym. Ze słów przedstawicieli marki wynika, że zmiany objęły nieco twardsze nastawy zawieszenia i zastosowanie większych hamulców. Podobnie jak w przypadku konkretnych osiągów, Hyundai bardzo oszczędnie dawkuje informacje.
Nie przegap: W aucie na minuty znalazł kilkadziesiąt tysięcy złotych w żywej gotówce! Panek szuka właściciela
Pozostało nam się cieszyć tym, co widać na pierwszy rzut oka. Emblematy N Line, większe, specjalnie zaprojektowane dla tej odmiany felgi, chromowana "dwururka" wystająca z tylnego dyfuzora oraz specjalne listwy progowe, które odróżniają Elantrę N Line od uboższych wersji tego modelu. To jednak nie koniec zmian, bo klienci mają mieć do dyspozycji szereg akcesoriów N Performance. Pozwolą one na spersonalizowanie swojej Elantry.
Nie wiadomo, kiedy usportowiony sedan wjedzie do salonów sprzedaży, ani nie są jeszcze znane jego losy w Europie. Być może z czasem, przedstawiciele marki na Starym Kontynencie uchylą rąbka tajemnicy.
