Potężnym wypadkiem zakończył się policyjny pościg w Sterling Heights w stanie Michigan. Funkcjonariusze usiłowali schwytać kierowcę Kii Soul, który był podejrzany o kradzież samochodu. Trwający przez wiele kilometrów pościg nie skończył się dla uciekiniera najlepiej. Po ominięciu samochodów stojących na światłach, stracił panowanie nad pojazdem i rozbił crossovera w efektowny, a zarazem przerażający sposób.
Sprawdź: Pijany Ukrainiec w BMW. Po spowodowanym wypadku rósł mu poziom alkoholu w organizmie
Na skrzyżowaniu rozegrały się sceny rodem z gry. Kia przeleciała przez całą szerokość drogi, wpadła na pas zieleni i tylną częścią uderzyła w drzewo. Prędkość była tak duża, że połowa samochodu została dosłownie zmiażdżona.
Zaskakujący jest fakt, że zarówno domniemany złodziej, jak i jego pasażer, którzy uciekali Kią, odnieśli "tylko" obrażenia niezagrażające życiu. Nie spodziewalibyśmy się, że z takiego dzwona można wyjść cało.
Dzięki temu, że zdarzenie miało miejsce w Stanach Zjednoczonych, możemy się nacieszyć filmem, zarejestrowanym z helikoptera. Zobaczcie WIDEO nagrane przez telewizję FOX 2 Detroit: