Obowiązujące w Polsce przepisy wymagają ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej (czyli OC) wykupionego dla każdego pojazdu na drodze. Standardowa umowa obejmuje okres 12 miesięcy i jest automatycznie odnawiana, co pozwala uniknąć przykrej niespodzianki podczas ewentualnych stłuczek.
Zobacz też: Ceny ubezpieczeń OC będą rosnąć
Pod koniec każdego roku otrzymujemy od ubezpieczyciela informacje na temat wysokości przyszłorocznej składki. Nie możemy zrezygnować z ubezpieczenia, ale istnieje możliwość znalezienia innej firmy oferującej niższą stawkę za OC.
Po podpisaniu umowy z nowym ubezpieczycielem możemy wypowiedzieć droższą polisę, niezależnie od tego czy przyszłoroczną składkę już zapłaciliśmy czy też nie. Ważne, że samochód nadal jest ubezpieczony.
Link4 jednak błędnie interpretuje przepisy i umożliwia zerwanie umowy tylko w wypadku niezapłacenia kwoty obowiązkowego ubezpieczenia. Jeśli firma otrzyma nasze pieniądze, pojazd będzie zabezpieczony w dwóch zakładach. Urząd Ochrony Komisji i Konsumentów od dłuższego czasu stara się walczyć z taką sytuacją.
Kara dla firmy może wynieść nawet 10% zeszłorocznego obrotu, lecz Link4 dalej może stosować takie praktyki – postępowanie trwa nadal.
Link4 przedstawi swoje stanowisko w najbliższym czasie.