Do próby oszustwa inspektorów ITD poprzez fałszowanie zezwolenia na międzynarodowy transport doszło 10 marca w Białymstoku. To właśnie wtedy mundurowi zatrzymali do kontroli kierowcę TIR-a, który przewoził towar z Serbii do Polski. Podczas prowadzonych czynności mężczyzna okazał funkcjonariuszom wypełnione zezwolenie, które szybko wzbudziło ich podejrzenia.
Sprawdź: Niezabezpieczony sypki ładunek zagrażał bezpieczeństwu innych kierowców
Wykonana na dokumencie próba termiczna wykazała, że szofer wypisał do blankietu dane znikającym tuszem. Sprawa szybko została skierowana do sądu, który dwa dni później orzekł wyrok. Tym samym kierujący wystąpił z wnioskiem o dobrowolne poddanie się karze ograniczenia wolności na okres 3 miesięcy w zawieszeniu na rok.
Koszty związane z oszustwem poniesie także przedsiębiorca, wobec którego Główny Inspektorat Transportu Drogowego wszczął już postępowanie administracyjne. Na poczet kary GITD zażądał właściciela ciężarówki 12 tys. złotych. Do czasu uregulowania należności i okazania prawidłowego zezwolenia, pojazd poczeka na parkingu strzeżonym.