Na trasie szybkiego ruchu doszło do tragedii w miejscu, gdzie grupa robotników zajmowała się naprawą jedni. Niestety zabrakło ostrzegawczych znaków informujących o robotach, do tego doszła brawurowa jazda 27-latka i mamy tragiczny finał. Zaskoczony kierowca najechał na sprzęt drogowy, miażdżąc przy tym 55-letniego pracownika.
Zabił robotnika przez swoją brawurę i bezmyślność drogowców - WIDEO
2014-07-11
13:59
Winę za tragedię, do której doszło ostatnio w Rosji, w oklicach Sankt Petersburga, ponosi zarówno brawurowy kierowca, jak i nieodpowiedzialni drogowcy. Robotnicy nie oznakowali odpowiednio miejsca wykonywanych prac drogowych, w wyniku czego zginął jeden z nich.