Szokujące nagranie opublikowane na YouTube, na kanale STOP CHAM ukazuje, jak zwykła stłuczka zamieniła się dla poszkodowanej w zagrażające życiu potrącenie. Kierujący Fordem Mondeo sprawca całej sytuacji wybrał najgorsze z możliwych rozwiązań. Czyżby miał coś na sumieniu? Film z wideorejestratora, który dokumentuje szokujące zajście, budzi uzasadnione podejrzenia.
Kolizja, do której doszło na początku lutego na jednym ze skrzyżowań w Lublinie, mogła skończyć się zepsutym humorem, spisanym oświadczeniem i z pewnością obyłoby się nawet bez wzywania policji. Kierujący Fordem Mondeo musiał mieć coś na sumieniu, bo zamiast opisanego powyżej scenariusza, wybrał ucieczkę z miejsca zdarzenia. Brak ubezpieczenia? Stan nietrzeźwości? Trudno wróżyć, lecz nagranie budzi uzasadnione podejrzenia, że "coś było na rzeczy".
Potrącenie zamiast spisania oświadczenia
Sprawca był tak zawzięty, że podczas ucieczki potrącił kierującą Renault Clio, która wysiadła z samochodu, by podejść do kierowcy. Kierowca Forda uderzył w nią i przejechał jej po kostce, powodując obrażenia ciała. Na miejscu zjawiła się policja, musiało również interweniować pogotowie ratunkowe. Całe szczęście, że świadkiem zdarzenia był kierowca samochodu, w którym znajdował się wideorejestrator. Pozostaje mieć nadzieję, że nagranie z kamerki będzie dowodem w sprawie, a kierujący Fordem Mondeo zostanie doprowadzony przed wymiar sprawiedliwości.