Płatne odcinki dróg w Polsce nie należą do najtańszych, ale niektórym koncesjonariuszom wciąż marzą się podwyżki. Przykładem jest spółka Stalexport Autostrada Małopolska, która poinformowała o planach podniesienia opłaty za przejazd na odcinku Kraków - Katowice. Stawka na jednym z punktów poboru opłat wyniosłaby, dla samochodów o DMC do 3,5 t, 12 zł, czyli o 2 zł drożej niż wcześniej. Za przejazd całym płatnym odcinkiem zapłacilibyśmy 24 zł.
Sprawdź: Jak ograniczyć spalanie w samochodzie. Kilka prostych TRIKÓW. Podpowiadamy
Te plany nie spodobały się kierowcom, a ich głos poparła również Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która w oficjalnym piśmie chłodno odniosła się do zamiarów zarządcy drogi szybkiego ruchu. Zdaniem GDDKiA, decyzja Stalexportu nie ma uzasadnienia.
GDDKiA sprzeciwia się podwyżkom na Autostradzie A4
Jak tłumaczy urząd odpowiedzialny m.in. za autostrady w Polsce, podwyżka opłaty to działanie, do którego koncesjonariusz ma prawo, ale obecne stawki są i tak na granicy społecznej akceptowalności. Krótko mówiąc - dalsze windowanie cen szybko skończy się odpływem kierowców, którzy przeniosą się na drogi alternatywne, które nie mają wystarczającej przepustowości. Zdaniem GDDKiA, ucieczka z autostrady i wzmożony ruch na lokalnych, alternatywnych drogach stoi w sprzeczności z rolą, jaką mają pełnić autostrady w systemie komunikacyjnym.
Sprawdź także: Pędził na budowę na gołej feldze. "Nie widzę tragedii" - tak tłumaczył się policjantom
Podniesienie opłaty za przejazd autostradą A4 - skąd taki pomysł?
Wniosek o "podwyżkę", złożony przez Stalexport był opatrzony raportem, który zakłada bardzo optymistyczną prognozę wzrostu PKB Polski. GDDKiA odpowiada spółce, że w związku z pandemią, wzrost PKB może być znacznie niższy niż zakładano, a to jeden z powodów, dla których podniesienie ceny należy odłożyć na później.
Czy Stalexport postanowi podnieść cenę mimo pisma GDDKiA? Okaże się niebawem.