Do zdarzenia doszło wczesnym rankiem 2 kwietnia br., a dokładniej o 3:02 czasu lokalnego w Grand Prairie w Teksasie, co potwierdzają dane z kamery monitoringu. Miejscowość Grand Prairie znajduje się na obrzeżach miasta Dallas, a samo nagranie jest z autostrady międzystanowej I-30 pokazuje, że o tej porze ruch na drodze był naprawdę znikomy.
Fakt, że droga była zasadniczo pusta, odgrywa w tym całym zdarzeniu kluczową rolę, ponieważ jak poinformowała stacja telewizyjna NBC 5 w Dallas, kierowca TIR-a zasnął dużo wcześniej, nim wyleciał z drogi.
Kamera przy autostradzie nagrała całe zdarzenie, włącznie z momentem, kiedy ogromna ciężarówka wraz z naczepą zsunęły się z drogi, taranując wszystko na swojej drodze. Na filmie widać, że kabina kierowcy została poważnie zniszczona, natomiast nie tak bardzo, jak cysterna pełna mleka. W wyniku uderzenia zbiornik pękł, a cała zawartość wypłynęła na jezdnię.
Sprzątanie tego bałaganu na pewno zajęło służbom przynajmniej kilka godzin. Kierowca doznał niewielkich obrażeń, a władze ukarały go mandatem za nieutrzymanie kontroli nad pojazdem i odebrały mu prawo jazdy. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Nad rozlanym mlekiem natomiast nie ma co płakać.