Samochody elektryczne

i

Autor: ARCHIWUM

Samochody elektryczne są za ciche. Szykują się nowe unijne przepisy

2018-11-19 10:36

Samochody elektryczne są przyjazne dla ludzi i środowiska, ponieważ nie generują zbędnego hałasu. Choć zalety takich pojazdów można by długo wymieniać, to mimo wszystko zdaniem Unii Europejskiej samochody elektryczne są za ciche. Europosłowie chcą, aby samochody generowały dźwięk przy niższych prędkościach, by unikać niepożądanych wypadków i potrąceń.

Zmiany w przepisach mają zmniejszyć prawdopodobieństwo kolizji z każdym samochodem elektrycznym, wodorowym lub hybrydowym. W jaki sposób? Unia Europejska już wiosną tego roku przygotowała nowe przepisy, które zakładają, że każdy taki pojazd będzie musiał mieć zamontowany AVAS (Acoustic Vehicle Alerting System) - czyli urządzenie emitujące dźwięk, mające na celu ostrzeganie pieszych.

Okazuję się, że takie rozwiązanie jest konieczne, ponieważ hałas samochodów elektrycznych przy niskich prędkościach jest w zasadzie nie do usłyszenia. Z badania przeprowadzonego w Wielkiej Brytanii wynika, że takie auta jadące z prędkością 20 km/h są niebezpiecznie nie tylko dla rowerzystów czy pieszych ze słuchawkami. Zdaniem UE, pojazd generujący tak znikomy dźwięk, jest przede wszystkim zagrożeniem dla osób niedowidzących i niewidomych.

Na ten moment w Polsce liczba zarejestrowanych samochodów elektrycznych nie przekroczyła nawet 1 tys. Prawdziwie poważne liczby prezentują się w Wielkiej Brytanii, gdzie zaledwie pięć lat temu na ulicach było 3,5 tys. e-samochodów - dziś jest to ponad 140 tys. Nie najgorzej jest również w Szwajcarii, gdzie takich aut jest ponad 15 tys., a tych z napędem hybrydowym blisko 70 tys.

O co cała afera?

Okazuję się, że największe oburzenie wzbudził sam charakter dźwięku, który mają wydawać samochody. Otóż UE miała wybrać pomiędzy dźwiękiem pulsacyjnym lub stałym szumem. Obie propozycje nie wydają się najprzyjemniejszym rozwiązaniem, tak więc decyzja stanęła na miksie obu opcji, który będzie słyszalny do czasu, aż samochód osiągnie prędkość 20 km/h. Nowe regulacje nie nakładają obowiązku emitowania dźwięku podczas postoju (np. czekając na sygnalizacji świetlnej), dodatkowo systemu AVAS nie będzie można wyłączyć własnoręcznie.

Znajdująca się poza względami Unii Europejskiej Szwajcaria również wprowadzi takie przepisy w ciągu kilku miesięcy. Jak mówi rzecznik Szwajcarskiego Związku Niewidomych, nadchodzące regulacje bardzo go cieszą.