W miejscowości Kostry doszło do niebezpiecznego wypadku. Na łuku jezdni przed maskę BMW wybiegł z zarośli łoś. Kierujący nie miał czasu na reakcję i rąbnął wprost w zwierzę. Siła uderzenia w łosia była na tyle poważna, że w dachu luksusowego auta powstała ogromna wyrwa, a kierujący z obrażeniami trafił do szpitala. Autem poruszał się mieszkaniec gminy Parczew.
Badanie na obecność alkoholu wykazało, że kierujący był trzeźwy. W policyjnym komunikacie prasowym możemy przeczytać, że zwierzę nie przeżyło zderzenia z pojazdem.
Przeczytaj: Co zrobić, gdy dojdzie do wypadku ze zwierzęciem
Policjanci apelują o ostrożność na drogach przy pokonywaniu terenów zalesionych. Kolizja ze zwierzęciem takim jak łoś lub dzik bywa bardzo niebezpieczna. Oprócz szkód materialnych takie zdarzenie może nieść za sobą zagrożenie dla zdrowia lub życia uczestników ruchu drogowego.
ZOBACZ - takie BMW niedługo będą ścigać piratów