Już niebawem poznamy Volkswagena ID.4 GTX - pierwszy w pełni elektryczny model, który marka w komunikacie prasowym nazywa o elektrycznym modelem wysokich osiągach. Wygląda na to, że po GTI, GTD i GTE nadszedł czas na nowy, trzyliterowy skrót zwiastujący sportowe wrażenia z jazdy.
Sprawdź: Ma napęd na tył, ale nie driftuje. TEST, OPINIA - Volkswagen ID.4 1ST Max Performance 204 KM 77 kWh
O tym, czy GTX to odpowiednik GTI w rodzinie modeli ID przekonamy się 28 kwietnia. To wtedy Volkswagen zaprezentuje usportowioną odmianę ID.4. Póki co, wiemy że auto ma mieć lepsze osiągi i napęd na 4 koła.
Litery GT od dawna oznaczają przyjemność z jazdy. Teraz litera X buduje pomost do mobilności przyszłości. Zrównoważony rozwój i sportowy charakter nie wykluczają się wzajemnie, ale się uzupełniają
– mówi Klaus Zellmer, członek zarządu ds. Marketingu i Sprzedaży marki Volkswagen.
Napęd na 4 koła i dwa silniki
Dodatkowy silnik elektryczny na przedniej osi ma poprawić osiągi i będzie włączał się wtedy, gdy potrzebna będzie maksymalna moc lub dodatkowa trakcja. W specjalnym trybie jazdy Traction silnik na przedniej osi ma działać przez cały czas.
Nowa seria GTX modeli z rodziny ID. to część strategii, jaką przyjął Volkswagen. Do 2030 roku udział samochodów elektrycznych w sprzedaży w Europie ma wzrosnąć do 70 procent. Do 2050 roku Volkswagen chce osiągnąć neutralność węglową; w ciągu najbliższych czterech lat w elektromobilność, hybrydyzację i cyfryzację zostanie zainwestowanych około 16 miliardów euro.
