Na nagraniu z wideorejestratora widzimy amerykańską, wielopasmową drogę i kierowcę, który postanawia zmienić pas w kiepskim momencie. Postanowił on wykonać manewr dokładnie wtedy, gdy obok niego znajdowało się drugie auto. Martwe pole? Nieuwaga? A może zwyczajne chamstwo?
Sprawdź: Liczyli na szybki zarobek! W zamian za kradzież LUKSUSOWEGO kabrioletu odsiedzą KILKANAŚCIE lat
Kierujący prawidłowo jadącego auta odpuszcza i hamuje, by nie doszło do stłuczki. Samochód, który dotychczas jechał środowym pasem zjeżdża na lewy, zupełnie nie reagując na zagrożenie. Sprawa pewnie zakończyłaby się na kilku wyzwiskach, ale kierowca auta, na którym wymuszono pierwszeństwo okazuje się być policjantem.
Zepchnięty z drogi radiowóz włącza sygnały, a kierowcę błyskawicznie dopada karma i choć nie wiemy, jak skończyła się cała akcja, można się spodziewać, że za swoje zachowanie został on ukarany mandatem. Taka jazda od razu nasuwa podejrzenia, że uczestnik ruchu może być pod wpływem alkoholu lub środków odurzających.
Zobacz WIDEO: