IVECO Daily

i

Autor: IVECO

Zerwane łańcuchy dostaw i zagrożenie epidemiczne. PANDEMIA zamyka fabryki Iveco

2020-03-26 18:35

Marzec bieżącego roku zdecydowanie zasłużył na miano czarnego miesiąca dla branży motoryzacyjnej. Przez koronawirusa kolejne zakłady produkcyjne zostają tymczasowo zamknięte w odpowiedzi z uwagi na trudną sytuację epidemiczną, ale i ekonomiczno-logistyczną. Fabryki spółki CNH Industrial N.V. zawieszają montaż w swoich zakładach. Oznacza to przerwanie produkcji pojazdów i maszyn m.in marek Iveco, Case, New Holland czy Steyr.

Jak poinformowała spółka CNH Industrial N.V., globalna sytuacja jest powodem zawieszenia produkcji i montażu w europejskich zakładach. Problemem jest nie tylko zagrożenie rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2, ale i zakłócenia w łańcuchu dostaw. Zawieszenie to dotyczy zakładów spółki produkujących maszyny rolnicze i budowlane oraz pojazdy użytkowe i specjalne. 

SprawdźClio zdetronizowało Golfa. Miejskie Renault to najchętniej wybierany samochód w Europie

Oznacza to, że z taśm montażowych przestają zjeżdżać pojazdy i maszyny marek Iveco, Case, New Holland czy Steyr. Fabryki, które produkują podzespoły będą działać nadal, ale w ograniczonym zakresie - tak, by spełnić normy sanitarno-epidemiologiczne i zapewnić pracownikom bezpieczeństwo.

Spółka bardzo poważnie traktuje zdrowie i dobrostan wszystkich swoich pracowników. Wdrażamy wszelkie środki służące zapewnieniu im ochrony, a także pomagające w ograniczaniu rozprzestrzeniania się pandemii (...) Decyzja o zamknięciu naszych europejskich montowni na dwa tygodnie jest podyktowana zakłóceniami w naszym europejskim łańcuchu dostaw, które nie pozwalają na sprawne funkcjonowanie. W okresie tych tymczasowych przestojów będziemy również przeprowadzać dalsze kompleksowe dezynfekcje i dokładne czyszczenie.

- powiedział Hubertus Mühlhäuser, dyrektor generalny CNH Industrial.

Jak widać, powody zawieszenia produkcji wykraczają poza względy sanitarne i ukazują skalę powiązań i zależności, od których zależy sprawne działanie zakładów produkcyjnych na świecie. 

Przerwa ma potrwać 2 tygodnie. To, czy zostanie przedłużona zależy oczywiście od scenariusza rozwoju epidemii, z jakim będziemy mieli do czynienia w nadchodzących dniach i tygodniach. Prognozy są na tę chwilę rozbieżne, ale większość ekspertów i modeli matematycznych nie daje powodów, by na sprawę patrzeć optymistycznie. Dla odmiany, w Chinach sytuacja wraca już do normy, co pokazuje niedawno opisywany przez nas przykład startu produkcji Polestar 2 w zakładach należących do Volvo - KLIKNIJ, by przeczytać więcej

Nasi Partnerzy polecają