Zginął tuż przed świętami. 32-letni motocyklista przewrócił się po wystartowaniu ze świateł

2020-04-13 17:07

32-letni motocyklista ze Sławkowa (woj. śląskie) nie doczekał Wielkanocy. Zginął w wypadku, do którego doszło 10 kwietnia w Dąbrowie Górniczej na odcinku drogi krajowej numer 94 w rejonie dzielnicy Strzemieszyce. Mężczyzna jadąc w kierunku Katowic, stracił panowanie nad jednośladem, wywrócił się i uderzył w bariery energochłonne. W wyniku odniesionych obrażeń poniósł śmierć na miejscu.

Do tej tragedii doszło w piątkowe południe na dąbrowskim odcinku drogi krajowej nr 94 w kierunku Katowic. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, 32-latek krótko po starcie ze skrzyżowania z sygnalizacją świetlną utracił panowanie nad swoim Suzuki, a następnie po przewróceniu motocykla uderzył w linowe bariery energochłonne. Pomimo podjętej reanimacji i zaangażowania w akcję służb ratowniczych, motocyklisty nie udało się uratować.

Przeczytaj również: Wracał autem z nocnej zmiany i kierując pił sobie alkohol. Nie zdołał dojechać do domu

Policjanci przypominają, że nadmierna prędkość, brawura, brak koncentracji i lekkomyślność, to jedne z najczęstszych przyczyn poważanych zdarzeń na drodze. Pamiętajmy, że jako kierowcy mamy ogromny wpływ na bezpieczeństwo własne oraz innych uczestników ruchu drogowego.