Wywrotka pieszego na przejściu mogła skończyć się tragicznie
O włos od tragedii. Nagranie z samochodowego wideorejestratora udokumentowało sytuację, do której doszło na jednej z ulic Gdyni. Wieczorna godzina i sącząca się z nieba mżawka sprawiły, że nie były to wymarzone warunki do jazdy, ale trzeźwa i natychmiastowa reakcja kierowcy zapobiegła tragedii. Wisiała ona na włosku przez pieszego, który postanowił, że przebiegnie na drugą stronę ulicy nie zważając na czerwone światło.
O włos od potrącenia
Niezbyt rozsądnemu pieszemu nie udałoby się bez szwanku przedostać na drugą stronę jezdni. Nie zauważył on bowiem Mercedesa, który prawidłowo jechał lewym pasem. Gdyby nie reakcja kierowcy Mercedesa, ścieżki pieszego i samochodu przecięłyby się z fatalnym skutkiem. Przebiegający na czerwonym świetle mężczyzna przewrócił się na śliskim przejściu dla pieszych i mógł już tylko liczyć na szczęście. Akurat tego mu nie zabrakło - mimo kropiącego deszczu, SUV zahamował w porę. Strach pomyśleć, jak wyglądałaby droga hamowania starego auta na łysych oponach lub samochodu prowadzonego przez nieco mniej uważnego kierującego.
Nagranie ku przestrodze
Choć w kolizjach pieszych i samochodów najczęściej winę ponoszą Ci drudzy, w tym przypadku odpowiedzialność bezspornie leżałaby po stronie pieszego. Pozostaje mieć nadzieję, że wyciągnie on z tego odpowiednie wnioski na przyszłość. Nim pokieruje nami pośpiech, pamiętajmy, że nie ma nic cenniejszego niż zdrowie i życie!