Pasażer wyrzucał puszki z jadącego Audi, a kierowca jechał naćpany

i

Autor: Policja Pasażer wyrzucał puszki z jadącego Audi, a kierowca jechał naćpany

Zgrany duet - pasażer wyrzucał puszki z jadącego Audi, a kierowca jechał naćpany

2020-07-16 17:46

Buractwo pasażera zaprowadziło kierowcę do aresztu. Mężczyzna kierujący Audi prowadził samochód pod wpływem amfetaminy, a wpadł podczas kontroli. Wszystko przez siedzącego na fotelu pasażera 29-latka, który wyrzucał puszki i butelki po piwie, na jedną z ulic w Gdyni.

Głupi pomysł pasażera Audi A4 pozwolił usunąć zagrożenie z drogi publicznej. Mowa oczywiście o kierowcy, który wsiadł za kierownicę będąc pod wpływem środków odurzających. Na policję zadzwoniła osoba, która skarżyła się na jeżdżących zygzakiem mężczyzn w starym aucie. Siedzący na przednim siedzeniu poczciwego, rasowego A4 B5 pasażer miał wyrzucać przez okno puste butelki i puszki po piwie.

SprawdźStaranował policjantkę Lexusem. Mimo postrzału, złodziej nie dał za wygraną

Na miejscu szybko zjawili się policjanci ruchu drogowego. Zatrzymali pojazd, o którym mówił zgłaszający, a ich oczom ukazał się kierowca, który zachowywał się w dziwny sposób. To wzbudziło w mundurowych podejrzenie, że kierujący Audi może być nietrzeźwy lub pod wpływem substancji psychoaktywnych. Wstępne badanie śliny 24-latka z Gdyni wykazało, że jest on pod wpływem amfetaminy. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie zostanie poddany badaniom na zawartość środków odurzających. Jeśli wynik będzie pozytywny, mogą go czekać nawet 2 lata za kratkami. A co z pasażerem?

Zobacz także: Łupnął BMW w płot i czym prędzej zwiał piechotą. Miał solidne powody do ucieczki

Rozrzucający śmieci 29-latek, który skutecznie zwrócił uwagę mieszkańców ulicy Spacerowej i przysłużył się zatrzymaniu, został ukarany mandatem za zanieczyszczanie drogi publicznej.