Już po raz dziesiąty pasjonaci amerykańskiej motoryzacji zebrali się w jednym miejscu. Na Placu Defilad pod warszawskim Pałacem Kultury i Nauki zebrało się około 350 niesamowitych maszyn. Wśród mechanicznych rumaków znalazły się takie perły jak Mach 1, Bullit I, Shelby V, Boss 302 V, perfekcyjnie utrzymane egzemplarze z początku lat 70., a także najmocniejsze seryjne Fordy z koniem na grillu i V8 pod maską – modele Shelby 2014 i Shelby GT350.
Czytaj: Ford Mustang po liftingu: szybszy, głośniejszy, lepszy
Na stoisku Forda nie zabrakło też najnowszego wcielenia amerykańskiego rumaka – Mustanga po faceliftingu. Plac Defilad na kilka godzin stał się mekką wszystkich pasjonatów motoryzacji, a frekwencja zaskoczyła nawet organizatorów. Pomiędzy niektórymi autami trudno było przejść, a co dopiero zrobić im sensowne zdjęcie. Jednak dotarliśmy do największych gwiazd zlotu, które możecie zobaczyć w naszej galerii.
Przyjemnie jest patrzeć na całe rodziny, które przybyły aby pokazać najmłodszym tą legendę motoryzacji. Wielu ojców tłumaczyło swoim pociechom: "zobacz, to jest pierwszy Mustang", "a takim Steve McQueen ścigał się w filmie "Bullit". Niech najmłodsi chłoną motoryzację od najmłodszych lat i wyrastają na prawdziwych pasjonatów. Jednak mimo sympatycznej atmosfery rodzinnego pikniku, musimy się jeszcze nauczyć kultury. Dzieci wymazane ketchupem z frytek dotykające eksponatów z lat siedemdziesiątych, nawet mnie przyprawiały o zawał serca, a co dopiero właściciela. Niestety wielu z nas musi jeszcze przyswoić zasadę "patrz, ale nie dotykaj". Zatem patrzcie!