Aż strach wyjeżdżać jednośladem na ulicę, gdy mamy świadomość, że możemy trafić na kogoś takiego jak ten kierowca BMW. 29-letni mężczyzna za kierownicą niemieckiego kabrioletu zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w prawidłowo jadącego rowerzystę. 22-letni cyklista trafił do szpitala z serią poważnych urazów i złamań, a kierujący BMW uciekł z miejsca zdarzenia nie udzielając pomocy ofierze, która leży nieruchomo na asfalcie. Wypadek, do którego doszło w Londynie został zarejestrowany przez kamery monitoringu.
Sprawdź: Sprzęt był dobry, zabrakło techniki. Rozwalił szalenie drogie Porsche 911 - WIDEO
Szokujące zachowanie kierowcy BMW jest oburzające, ale londyńscy policjanci również się nie popisali. Okazało się, że 22-latek musiał dochodzić sprawiedliwości na własną rękę, bo funkcjonariusze stwierdzili, że nie mogą dotrzeć do nagrania dokumentującego zdarzenie! Wygląda na to, że po prostu nie chciało im się zabezpieczać dowodu w sprawie, bo poszkodowany sam udał się do pobliskiej restauracji i zabezpieczył odpowiednie pliki z nagraniami. To dzięki nim sprawa została zakończona, a sprawca ukarany.
Wymiar kary jest wisienką na torcie całej sprawy. Psychopata z BMW nie przesiedzi w więzieniu nawet dwóch lat! Podczas sprawy sądowej usłyszał wyrok 20 miesięcy pozbawienia wolności. Czy po wszystkim znów wsiądzie za kółko i spróbuje powtórzyć swój wyczyn?
Zobacz WIDEO: