Paskudny dzwon został nagrany przez kamery monitoringu. Na filmie widzimy, jak Toyota Auris zostaje zmiażdżona, a uszkodzenia zamieniają ją w zgniecioną puszkę. Okazało się, że w rozbitej Toyocie znajdowały się 3 osoby. Pasażerowie mieli wyjątkowo dużo szczęścia, że bezmyślna jazda kierowcy ich nie zabiła, bo kompaktowe auto znalazło się między młotem a kowadłem. Wyprzedzanie bez widoczności, z przekroczeniem linii podwójnej ciągłej i w tunelu skończyło się prawdziwą masakrą. Samochód osobowy został zniszczony po tym, jak dostał się między cysternę, a ciężarówkę.
Sprawdź: Chciał spalić gumę, a spalił się ze wstydu. Rozwalił auto w najgłupszy sposób
Nagranie z monitoringu udowadnia, że winę ponosi kierowca, któremu zabrakło wyobraźni. Postanowił on rozpocząć manewr wyprzedzania, choć zupełnie nie widział, co wyłoni się zza zakrętu. Mrożące krew w żyłach zdarzenie miało miejsce w Turcji, a lokalne portale informacyjne mówią, że nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Sytuacje takie jak ta dobitnie pokazują, że nowoczesne auta bardzo dobrze chronią pasażerów.
Zobacz nagranie: