Do zdarzenia doszło w nocy z 11 na 12 kwietnia. Według zgłaszającego, nieznany sprawca z parkingu przed miejscem zamieszkania pokrzywdzonego miał załadować samochód na lawetę i oddalić się w nieznanym kierunku. Podjęte w tej sprawie działania przyniosły efekt już kolejnego dnia. Funkcjonariusze z Posterunku Policji w Łęknicy na jednej z posesji ujawnili kradzione auto. Po wykonaniu czynności procesowych, odzyskany samochód przekazali właścicielowi.
Sprawdź: Mogło być wykroczenie, a jest przestępstwo. Pościg za nierozsądnym 29-latkiem
Mundurowi dotarli również do podejrzanego o te przestępstwo. Zamieszanym w kradzież był 31-letni mieszkaniec powiatu żarskiego, który jak ustalili śledczy, zlecił przewiezienie samochodu. Kiedy złodziej przyjechał na miejsce, gdzie był zaparkowany pojazd i stwierdził, że zapomniał kluczyka. Wezwany na miejsce kierowca lawety niczego nie podejrzewając, przewiózł samochód kilkadziesiąt kilometrów dalej. Mężczyzna kolejnego dnia i usłyszał zarzut kradzieży. Za tego typu przestępstwo może mu grozić do 5 lat pozbawienia wolności.