Bezpieczny kierowca to bezpieczna podróż

2017-08-25 2:00

Z policyjnych danych wynika, ze dobrze zapięte pasy bezpieczeństwa co najmniej dwukrotnie zwiększają szanse przeżycia wypadku samochodowego! Mało tego – dobrze zapięty pas ułatwia kierowcy panowanie nad samochodem, zwłaszcza na zakrętach i nierównościach drogi.

Dobrze zapięty pas bezpieczeństwa musi być napięty, przylegać do ciała i na żadnym odcinku nie może być skręcony. Jeśli masz grubsze ubranie, np. zimą, zdejmij kurtkę i zostań w samym swetrze. Jeśli pas jest luźny, złap za jego dłuższą część i pociągnij ku górze. Pas barkowy powinien przechodzić przez środek barku i środek mostka. Skorzystaj z górnego punktu regulacji pasa bezpieczeństwa, ustaw dobrze fotel i ułóż pas poprawnie. Pas biodrowy musi okalać biodra, nie może być umocowany na wysokości brzucha, bo w czasie uderzenia dojdzie do uszkodzenia narządów wewnętrznych! Pas biodrowy odpowiada za przytrzymanie osoby podczas dachowania, a obydwa pasy przytrzymują ciało podczas uderzenia czołowego i bocznego. Pamiętaj – poduszka powietrzna zabezpiecza przed urazami głowę, właściwie ustawiony zagłówek chroni szyję, a zapięty pas zabezpiecza całe ciało.

Gdy nie zapniesz pasa...

Jeśli samochód, jadąc z prędkością około 50 km/h, zderzy się z nieruchomą masywną przeszkodą, na ludzi wewnątrz auta działa ogromna siła przeciążenia. Osoba o wadze 75 kg ma masę zderzeniową około 2750 kg! Nikt nie jest w stanie przeciwstawić się takiej sile. Kierowca zostanie rzucony na deskę rozdzielczą albo wyrzucony przez okno i jego ciało ulegnie zmiażdżeniu, chyba że powstrzymają je dobrze zapięte pasy.

Niektórzy nie bo boją się uwięzienia w samochodzie. Uważają, że lepiej jest z niego wypaść. To głupota! W przypadku wyrzucenia ciała przez przednią szybę ryzyko odniesienia ciężkich ran w wypadku jest 25 razy większe. Natomiast ryzyko śmierci jest 6 razy większe. Zapinanie pasa powinno być nawykiem zarówno dla kierowcy, jak i dla pasażera. Dzieci o wzroście mniejszym niż 150 cm powinny jeździć w foteliku.

Pasażer też z pasami

Wiele osób uważa, że nie ma potrzeby, aby pasażerowie podróżujący na tylnym siedzeniu również zapinali pasy. Z badań przeprowadzonych przez Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wynika, że ok. 40 proc. pasażerów podróżujących na tylnej kanapie zapina pasy tylko czasami, rzadko lub wcale. Aż 13 proc. nie zapina ich nigdy! To ogromny błąd – przy zderzeniu czołowym, nawet przy niewielkiej prędkości, np. 64 km/h, może dochodzić do ogromnych przeciążeń. Wówczas mężczyzna o wadze 75 kg, który siedział na tylnej kanapie, uderzy w przedni fotel z taką siłą, jakby ważył ponad dwie tony, i zabije albo bardzo mocno porani siedzącą z przodu osobę. Nie dopuszczaj do tego, by pasażer nie zapinał pasa! Niektórzy podróżują samochodami, mając luźno leżącą butelkę z wodą, np. 0,5 litra (0,5 kg). W przypadku uderzenia w przeszkodę samochodu jadącego z prędkością 75 km/h ta butelka „waży" ok. 20 kg i uderza kierowcę, pasażera np. w głowę.

Pas pomaga kierowcy

Dobrze zapięty pas ułatwia kierowcy panowanie nad samochodem, zwłaszcza na zakrętach i nierównościach drogi. Zamiast kurczowo trzymać się kierownicy, można nią precyzyjnie skręcać. Ponadto napięty pas bezpieczeństwa niejako scala kierowcę z samochodem. Dzięki temu umożliwia wyczucie każdego nieoczekiwanego ruchu pojazdu, na przykład poślizgu tylnej osi lub kół przednich, i natychmiastową reakcję.

Dziecko nudzi się w podróży

Dziecko szybko będzie znudzone unieruchomieniem w samochodzie. Pomyśl więc nad rozrywkami dla niego, bo marudząc, będzie rozpraszać kierowcę. Pozwól swojej pociesze samej wybrać jedną, dwie zabawki na podróż. Oprócz tego przygotuj książeczki do oglądania i czytania, kolorowanki, zagadki i rebusy. Zaopatrz się w audiobooki – znakomici aktorzy czytają książki i wierszyki dla dzieci. W ostateczności możesz dać dziecku tablet, w którym obejrzy film, kreskówkę lub będzie mogło pograć w gry komputerowe.

Zapinaj pasy bezpieczeństwa

Wojciech Pasieczny, biegły sądowy ds. rekonstrukcji wypadków drogowych, który jako policjant Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji w Warszawie przez wiele lat uczestniczył w czynno ciach na miejscu wypadków drogowych i widział skutki niezapinania pasów bezpieczeństwa: – Pasy bezpieczeństwa w samochodach zaczęto stosować w latach 50. ubiegłego wieku. W 1958 r. koncern Volvo wprowadził trzypunktowe pasy bezpieczeństwa. Jeżeli ktoś twierdzi, że pasy bezpieczeństwa nie są potrzebne, to podważa prawie 60-letnią pracę specjalistów z zakresu motoryzacji, medycyny, biomechaniki i wielu innych działów nauki. A chyba wszyscy zgodzą się z tezą, że samochody produkcji szwedzkiej były i są jeżeli nie najbezpieczniejszymi, to jednymi z najbezpieczniejszych samochodów na świecie. Czasami słyszymy stwierdzenie, że ktoś przeżył wypadek, ponieważ nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Ta opowieść powinna brzmieć inaczej: ktoś przeżył, mimo że nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. A w sytuacji gdy zginęły osoby, które miały zapięte pasy, nie jesteśmy w stanie przeprowadzić eksperymentu, czy przeżyliby wypadek przy niezapiętych pasach, ponieważ już tych osób nie ma, a chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie ryzykował udziału w eksperymencie.
-

Zanim ruszysz w podróż

Sprawdź stan techniczny pojazdu, obowiązkowe wyposażenie: gaś- nicę, apteczkę, trójkąt ostrzegawczy. Dobrze, jeśli masz nóż do cięcia pasów bezpieczeństwa.

Zaplanuj trasę, czas przejazdu i przystanki. Najlepiej stawaj w miejscach uczęszczanych, np. na stacji benzynowej. Możesz tam coś zjeść, napić się kawy, odpocząć.

Staraj się planować przejazd w ciągu dnia. W nocy jest zła widoczność, a ty jesteś zmęczony, choć może tego nie czujesz.