Badania przeprowadzone w Wielkiej Brytanii wykazały, że dwóch z trzech pasażerów choć raz w życiu czuło się niekomfortowo z powodu prędkości, z jaką jechał ich znajomy lub członek rodziny. Jednocześnie blisko 30 proc. pasażerów wstydziłoby się poprosić bliską osobę, żeby zwolniła.
Sprawdź: Dla jakich kierowców jest opona całoroczna? Czy to dobre rozwiązanie? Sprawdziliśmy na SUV-ie
Wiadomo nie od dzisiaj, że jazda z nadmierną prędkością jest niezwykle ryzykowna, a niedostosowanie prędkości do warunków ruchu to druga najczęstsza przyczyna wypadków powstałych z winy kierujących. Według danych polskiej policji, w 2018 roku nadmierna prędkość przyczyniła się do śmierci 778 osób.
Nie powinniśmy traktować przekraczania prędkości jako normalnego zjawiska i usprawiedliwiać naszych bliskich, którzy się tego dopuszczają w naszej obecności. Narażają oni w ten sposób bezpieczeństwo wielu osób. Dlatego zawsze w takiej sytuacji należy zwrócić uwagę kierowcy – mówią trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
W podobny sposób powinniśmy reagować na pozostałe sytuacje, w których kierowca zauważalnie ryzykuje życie swoje i innych. Do takich sytuacji zalicza się m.in. wyprzedzenie „na trzeciego”, ignorowanie czerwonego światła i wymuszanie pierwszeństwa.
Zobacz: Przegląd akumulatora przed zimą. Gdzie za darmo sprawdzić stan baterii w aucie
Nie zapominajmy także o osobach nietrzeźwych.Za żadną cenę nie powinniśmy się zgadzać, aby osoba po spożyciu alkoholu prowadziła jakikolwiek pojazd — czy to samemu, czy z pasażerami.
Wciąż zdarza się również, że członkowie rodziny czy przyjaciele nie reagują, widząc, że za kierownicę chce wsiąść osoba znajdująca się pod wpływem alkoholu. W takim przypadku najczęściej trudno jej przemówić do rozsądku, ale musimy uniemożliwić kierowcy jazdę w tym stanie. Jeśli wymaga to odebrania mu kluczyków do pojazdu albo wezwania policji, zróbmy to
– mówi Zbigniew Weseli, ekspert Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
Przeczytaj także: Uderzeń w tył jest więcej, niż zderzeń czołowych! Jak zapobiegać takim niebezpiecznym zdarzeniom?
Jednocześnie nie należy mylić reakcji na niebezpieczne sytuacje z komentowaniem stylu prowadzenia bliskiej osoby. Niechciane wskazówki czy okazywanie niezadowolenia bez ważnej przyczyny mogą prowadzić od poirytowania kierowcy, co również negatywnie wpływa na bezpieczeństwo jazdy.