Chcesz wiedzieć, co kupujesz - sprawdź VIN samochodu

2013-09-26 13:03

Badanie przeprowadzone przez otoMoto.pl i TNS OBOP wykazało, że prawie połowa Polaków nie sprawdza numeru VIN podczas zakupu samochodu używanego. Warto rozszyfrować numer VIN pojazdu. Badając go, prześwietlimy samochód, który chcemy kupić i sprzedawca niewiele będzie mógł przed nami ukryć.

W roku 1981 producenci samochodów na całym świecie, po długich pertraktacjach, ustanowili wspólny sposób znakowania wytwarzanych pojazdów. Od tamtej pory każdy samochód dostaje przy "urodzeniu" literowo-liczbową metrykę. I po niej można go odróżnić od milionów innych, często z pozoru identycznych aut. VIN, czyli Vehicle Identification Number (numer identyfikacyjny pojazdu) składa się z 17 znaków, cyfr i liter. Do jego tworzenia nie stosuje się liter I, O i Q, by nie myliły się z jedynkami i zerami. Ludzie świadomi z tej 17-znakowej wizytówki potrafią odczytać mnóstwo ciekawych informacji. My też się spróbujemy tego nauczyć.

Jak znaleźć numer VIN

Po pierwsze łatwo go odszukać w dowodzie rejestracyjnym. Co do miejsc w samochodzie - bywa różnie. Najbardziej typowe to tzw. tabliczka znamionowa. Bywa, że tabliczka odpadnie, ale nawet wtedy na ogół znajdziemy numer VIN wybity przez producenta na jednym z bardziej trwałych elementów pojazdu. W oplu meriva znaleźliśmy go na tabliczce w komorze silnika oraz w specjalnie wytłoczonej niszy w podłodze samochodu. W BMW widoczny jest na solidnej części obudowy silnika. W volvo umieszczono go na belce pod przednią szybą. Czasem można go znaleźć w głębi bagażnika, a czasem nieznacznie wypalony na brzegu przedniej szyby. Usunąć VIN z pojazdu nie jest łatwo.

Znak rozpoznawczy producenta

Trzy pierwsze znaki VIN określane są jako WMI. To skrót z angielskiego World Manufacturer Identifier, znak rozpoznawczy producenta. Po pierwszej literze rozpoznamy kraj producenta. J to Japonia, KL i KR - Korea Płd., SA lub SM - Wielka Brytania, VF lub VR - Francja, VS i VW - Hiszpania, YS i YX - Szwecja, ZA i ZR - Włochy. Dla pojazdów amerykańskich zarezerwowano cyfry: 1, 4 i 5 to USA, 2 - Kanada, 3 - Meksyk. Polska dostała z rozdzielnika litery SU i SZ.

>>> 8 błędów przy kupowaniu używanego samochodu <<<

Producenta określają dwa kolejne symbole. I tak np. JDA to japońskie Daihatsu, JN - Nissan, JT - Toyota; koreańska Kia oznakowana jest KN, brytyjski Land Rover - SAL, niemiecki Mercedes - WDB, a Volkswagen - WVW. Jeśli trafi nam się auto, którego VIN zaczyna się od SUR, to możemy być pewni, że powstało ono w Fabryce Samochodów Rolniczych w Poznaniu i nikt tej szlachetnej marki nie podrobi.

VDS, czyli opis samochodu

Znaki od czwartego do dziewiątego opiszą nam typ pojazdu. Znak czwarty zwykle służy jako identyfikator specjalny (czy to nie były furgon, pojazd pocztowy lub dostawczy). Znak piąty powie wiele o rodzaju płyty podłogowej, a u niektórych producentów o poziomie wyposażenia pojazdu. Znak szósty określa model - limuzyna, hatchback, combi czy van. Znak ósmy zarezerwowany jest dla odmiany silnika; benzynowe kodowane są liderami od A do G, diesle od H do Y.

Data produkcji

Znak dziesiąty określa datę produkcji. Od roku 1980 do 2000 kolejne lata kodowano literami od L do Y. Potem, od 2001 do 2009, cyframi od 1 do 9. Po czym znów wrócono do liter. W roku 2010 było to A, w bieżącym 2013 - D, a w przyszłym będzie E. Wystarczy policzyć znaki VIN do dziesięciu i nikt nam sprzedawanego pojazdu nie "odmłodzi".

>>> Jak czytać ogłoszenia o sprzedaży samochodu? <<<

Jeśli nie mamy zaufania do samochodów montowanych w określonych fabrykach, to miejsce jego złożenia w całość określi nam 11. znak VIN, o pomyłce nie ma mowy. Znaki od 12. do 17. służą z reguły producentowi do ponumerowania aut w kolejności, w jakiej opuszczały taśmę. Tym samym samochód otrzymuje niepowtarzalne oznakowanie.

Warto zamówić raport

Wiemy już z grubsza, co znaczą kolejne znaki w VIN, ale sami tego numeru nie odkodujemy. Dostęp do prawdziwej wiedzy o pojeździe tkwi w raporcie, jaki są w stanie nam przedstawić za zróżnicowaną, ale na ogół rozsądną opłatą firmy ogłaszające się np. w Internecie. Wystarczy zamówić raport i dowiemy się:
- ilu właścicieli miał przed nami ten samochód,
- jakie wypadki go spotkały,
- czy nie jest kradziony,
- czy nie był zastawiony,
- jakie wykryto w nim usterki i jakie akcje serwisowe w związku z tym przeprowadzono.

Dlatego przeglądając ogłoszenia motoryzacyjne, zwracajmy uwagę na takie, w których sprzedawca podaje numer VIN.

Zanim kupisz auto, odszyfruj VIN

Radzi Paulina Kubiak, ekspert serwisu ogłoszeń motoryzacyjnych otoMoto.pl

Wyjaśniliśmy już, jak ważny jest VIN. Niemal wszystkie najważniejsze dane dotyczące samochodu zapisane w zaledwie 17 znakach. Są trzy źródła, w których gromadzone są informacje na temat wszystkich napraw serwisowych, wszystkich wypadków i twszystkich transakcji dotyczących samochodu: policja, autoryzowany serwis i raport. Przy wszelkich wątpliwościach dotyczących historii samochodu, jego wyposażenia, wątpliwościach, czy nie był kradziony lub zastawiony - wystarczy do jednego ze źródeł zwrócić się z zapisanym VIN-em.

Jeśli w ogłoszeniu nie ma podanego numeru VIN, skontaktujmy się ze sprzedawcą. Jeśli udostępni go nam bez problemu - mamy do czynienia z wiarygodną osobą.

ZA TYDZIEŃ

Jak rozpoznać, że liczba przejechanych kilometrów na liczniku jest za niska. Czy można wykryć, że licznik był kręcony?

Nasi Partnerzy polecają