Mycie samochodu to gorący temat w obliczu obowiązujących obostrzeń. Epidemia koronawirusa i doniesienia o działaniach policji spowodowały, że niektórzy obawiali się wizyty na myjni samoobsługowej. Warto pamiętać, że zmycie zanieczyszczeń z auta jest nie tylko istotne dla bezpieczeństwa, ale i spokoju ducha. O czym powinniśmy pamiętać, wybierając się na myjnie? Jak nie narażać się na zakażenie koronawirusem i niepotrzebny kontakt z policją?
Od poniedziałku 20 kwietnia możemy legalnie przemieszczać się w celach rekreacyjnych. Policja nie może kwestionować powodu naszej podróży, dlatego w razie kontroli nie musimy obawiać się kar. Należy tylko pamiętać, że jeśli jedziemy na myjnię z pasażerem, z którym nie łączy nas wspólne lokum, konieczne będzie noszenie maseczki zasłaniającej usta i nos. By uniknąć ryzyka kontroli, przemieszczajmy się, w miarę możliwości, sami.
Pisaliśmy: Można legalnie wymienić opony! Jeździsz na zimówkach? Zmień je w najbliższym możliwym terminie
Będąc już na myjni, warto pamiętać o zasadach bezpieczeństwa i higieny. Podczas mycia samochodu jesteśmy z dala od innych, ale by zminimalizować ryzyko zakażenia, pamiętajmy o używaniu rękawiczek jednorazowych i zakładaniu maseczki ochronnej. Warto mieć ze sobą okulary ochronne, lub przynajmniej przeciwsłoneczne, a w ekwipunku powinniśmy również mieć płyn do dezynfekcji rąk.
Są również prozaiczne sprawy, o których należy pamiętać - zabierajmy gotówkę z domu, by nie rozmieniać banknotów na miejscu. To zmniejszy liczbę kontaktów z potencjalnym zagrożeniem. Gdy to możliwe, warto wybierać myjnie oferujące możliwość płacenia zbliżeniowego.
Mówi się, że gdy zwlekamy z myciem samochodu i wreszcie wybierzemy się na myjnię, na następny dzień zawsze pada deszcz. W obliczu kolejnego zagrożenia, jakie wyłania się w tym roku, czyli suszy, może tym razem naprawdę warto ruszyć się na myjnię i liczyć na to, że wreszcie pojawią się opady?