Radary Rapid –1A weszły na wyposażenie policji drogowej ponad 20 lat temu. To najstarsze używane przez policjantów urządzenia służące do pomiaru prędkości. Rrezes Stowarzyszenia Prawo na Drodze (także kierownik Katedry Prawa Administracyjnego Uniwersytetu Opolskiego) - ks. prof. Artur Mezglewski uważa, że urządzenia tego typu są legalizowane bezprawnie.
Rozporządzenie ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej z 2004 roku zawiera następujące zapisy: "konstrukcja przyrządu radarowego powinna umożliwiać odróżnienie pomiaru prędkości pojazdu nadjeżdżającego od oddalającego się". Rapid-1A nie ma takiej funkcjonalności. Nie posiada też ekranu, który umożliwia zweryfikować pojazd, którego dotyczy wykonany pomiar.
Zobacz też: Policja wykrywa coraz więcej kierowców po narkotykach
W efekcie policjant, który wykonuje pomiar prędkości aut na drodze dwukierunkowej jednojezdniowej, nie ma pewności, czy zmierzył prędkość auta nadjeżdżającego w jego kierunku, czy w kierunku przeciwnym.
Ze względu na to, że w 2004 Rapid-1A był podstawowym ręcznym miernikiem prędkości policji drogowej, w 2004 roku, wchodzące w życie nowe przepisy wprowadzały okres przejściowy. To oznacza, że do końca 2013 roku policjanci mogli używać tych radarów.
"Rzeczpospolita" informuje, że po 31 grudnia 2013 roku Główny Urząd Miar przeprowadził ponad 470 badań homologacyjnych Rapida 1-A. Potwierdzające legalność sprzętu świadectwa homologacyjne wydawane są na okres 13 miesięcy. To oznacza, że większość radarów otrzymały świadectwa homologacyjne już dwa razy. Komenda Główna Policji dysponuje danymi, z których wynika, że drogówka ma obecnie ponad 800 ręcznych mierników prędkości, a najprawdopodobniej 25% z nich to mierniki Rapid-1A.
Urządzenia te są bez problemów homologowane są przez Główny Urząd Miar, a urzędnicy tłumaczą się innym rozporządzeniem mówiącym o tzw. "powtórnej legalizacji", chodzi o to, że przy wystawianiu ponownego certyfikatu sprawdza się m.in., czy przyrząd "jest kompletny i nieuszkodzony" i czy "ma wymagane oznaczenia". Badający nie mają obowiązku kontrolować, czy dane urządzenie spełnia aktualne regulacje prawne.
Przeczytaj też: Policja zatrzymała już ponad 23 tysiące praw jazdy
Serwis "Interia.pl" przypomina, że podobne problemy dotyczą też radaru Iskra-1, który został rozsławiony swoimi niestandardowymi możliwościami (wg "Interia.pl" radar ten potrafi np. zmierzyć prędkość wiatraka chłodnicy w stojącym pojeździe). Używanie go do pomiarów prędkości stoi w jawnej sprzeczności z przepisami dotyczącymi urządzeń pomiarowych. Te mówią jasno, że urządzenie pomiarowe musi dawać możliwość identyfikacji pojazdu, którego prędkość została zmierzona (rozporządzenie ministra gospodarki z 9 listopada 2007 r. w sprawie wymagań, którym powinny odpowiadać przyrządy do pomiaru prędkości w ruchu drogowym). Iskra-1 nie daje takiej możliwości.
Iskra 1 i Rapid-1A stanowią zdecydowaną większość z liczby przeszło 800 ręcznych mierników prędkości wykorzystywanych przez policjantów.