Od soboty 17 października wchodzą w życie dodatkowe obostrzenia, związane z gwałtownym wzrostem liczby zachorowań na COVID-19. Rząd de facto przywraca częściowy lockdown, a ponad połowa kraju znajdzie się w tzw. "czerwonej strefie". Czego możemy spodziewać się podczas zbliżającego się święta?
Sprawdź: Badanie na koronawirusa bez wychodzenia z auta. LISTA punktów pobrań drive-thru
Czy wyjazd na Wszystkich Świętych 2020 będzie możliwy?
W oficjalnych komunikatach nie brakuje sugestii, by unikać przemieszczania się i pozostać w domu. Na razie nic nie wskazuje jednak na to, by miały zostać wprowadzone realne ograniczenia w przemieszczaniu się po drogach w kraju. Nie należy się spodziewać zamykania granic miast czy powiatów, a więc na tę chwilę można stwierdzić, że wyjazd na Wszystkich Świętych raczej będzie możliwy. Jeśli tempo wzrostu zachorowań nie zmaleje, rząd może rozważać czasowe zamknięcie cmentarzy, jednak na razie jest za wcześnie, by mówić o tym kroku.
i
To, że wyjazd będzie fizycznie możliwy, nie oznacza jednak że powinniśmy się na niego decydować
Co roku, pierwszy dzień listopada oznacza prawdziwe oblężenie polskich nekropolii. W takich warunkach niezwykle ciężko zachować dystans społeczny i dla wielu osób, wspólne spędzenie tego święta może być źródłem zakażenia. Koronawirus zagraża zwłaszcza osobom starszym, a to właśnie w ich towarzystwie często spędzamy 1 listopada. Warto rozważyć odwiedzenie cmentarzy i grobów najbliższych w innym terminie, tak, by uniknąć tłumów i nie narażać siebie i swojej rodziny na zakażenie.
Przesunięcie w czasie obchodów tego święta sprawi, że mamy również szansę uniknąć korków i gęstego ruchu na drodze. Co roku dzień Wszystkich Świętych przyzwyczaił nas do zatorów drogowych, wypadków i dramatycznych statystyk. Pamiętajmy, że mocno obciążona służba zdrowia może stać się mniej skuteczna w niesieniu pomocy ofiarom wypadków drogowych - potrąceń, karamboli czy stłuczek.
