O rosnącej liczbie kierowców sięgających po dopalacze informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Nieodpowiedzialne osoby chętniej sięgają po dopalacze, ponieważ trudniej je wykryć w trakcie kontroli niż zwyczajny alkohol. Jak wyjaśnia Piotr Jabłoński, dyrektor Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii, liczba substancji zakazanych na mocy ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii przekroczyła już 400, jednak wzory w testach dotyczą zaledwie kilku. Co więcej, nie wiadomo czy dopalacze, w których najczęściej są syntetyczne substancje są w ogóle wykrywane.
Zobacz: Odszkodowanie od pijanego kierowcy. Jak dochodzić swoich praw
W ubiegłym roku drogówka przeprowadziła ponad 8,2 tys. kontroli narkotykowych wśród kierowców - złapano wówczas 967 osób. To o ponad 260 kierujących więcej niż w 2013 roku, kiedy to przeprowadzono 5,8 tys. kontroli pod kątem narkotyków. Obecny rok może przynieść jeszcze gorsze statystyki, bowiem do września złapano 944 osób, u których stwierdzono obecność nielegalnych substancji.
Cieszy spadająca od pięciu lat liczba kierowców jeżdżących po spożyciu alkoholu. W 2010 roku policja przeprowadziła 3,3 mln kontroli i złapała 165 tys. nietrzeźwych osób, a w 2014 roku było to odpowiednio 15,4 mln i 140 tys.
