MAN

i

Autor: archiwum se.pl MAN

E-myto ma także plusy – rośnie sprzedaż ekologicznych tirów

2011-07-27 13:12

1 lipca w Polsce wprowadzono e-myto, czyli system elektronicznego poboru opłat obowiązujący na wybranych odcinkach polskich dróg. Każdy kierowca, poruszający się po wskazanej sieci dróg płatnych pojazdem samochodowym lub zespołem pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony, zobowiązany jest do korzystania z Systemu viaTOLL. W związku z tym, że opłaty za przejazd są uzależnione od zużycia paliwa i ilości emisji spalin, firmy wymieniają tabor na nowocześniejszy, a sprzedaż nowoczesnych tirów rośnie.

- Gigantyczny skok sprzedaży nowych ciężarówek to nieoczekiwany efekt wprowadzenia e-myta. Do końca czerwca w Polsce zarejestrowano ponad 9,2 tys. pojazdów użytkowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony, które wyjechały prosto z fabryk. To dwukrotnie więcej niż w tym samym okresie zeszłego roku i niemal tyle samo co w całym roku 2009. Jeszcze bardziej imponuje skok sprzedaży nowych pojazdów o masie całkowitej przekraczającej 16 ton, czyli ciągników siodłowych zwanych popularnie tirami. W pierwszym półroczu zarejestrowano ich niemal 7,3 tys. – o 125 proc. więcej niż przed rokiem – pisze Łukasz Bąk w Dzienniku Gazeta Prawna.

Przeczytaj koniecznie: SKANDAL. Przez ministra Grabarczyka tiry rozjadą Polskę - ELEKTRONICZNE OPŁATY za drogi od 1 lipca

Związek wprowadzenia e-myta z wzrostem zainteresowania nowymi tirami jest taki, że w elektronicznym systemie wysokość opłaty za przejechanie kilometra drogi uzależniona jest między innymi od parametrów ekologicznych pojazdu. Czyli im mniej auto zużywa paliwa, emituje hałasu oraz spalin, tym taniej może jeździć po drogach – wyjaśnia w DGP Anna Wrona ze Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce.

Patrz także: System viaTOLL: Za dużo kierowców, za mało goBOXÓW TRZEBA CZEKAĆ GODZINAMI

Jak informuje DGP, podobne przepisy obowiązują od wielu lat w państwach Europy Zachodniej. Dlatego też przewoźnicy wożący towary do Niemiec, Francji, Austrii czy Hiszpanii od dawna przywiązują wagę do tego, jakie normy ekologiczne spełniają ich pojazdy. Wprowadzenie e-myta także w Polsce spowodowało, że teraz także firmy transportowe obsługujące rynek wewnętrzny dostrzegają korzyści płynące z inwestycji w bardziej ekologiczne pojazdy.

>>> System viaTOLL - co to jest. Gdzie i kogo obowiązuje. Sieć płatnych dróg od 1 lipca!

W nowym systemie e-myta pokonanie kilometra drogi nastoletnim tirem, który spełnia normy Euro 2, kosztuje 53 grosze. Ta sama trasa, ale przejechana nowoczesnym pojazdem spełniającym normy Euro 5, to wydatek o połowę niższy, bo tylko 27 groszy. Przy rocznych przebiegach rzędu 100 tys. kilometrów, różnica w kosztach e-myta może wynieść nawet 25 tys. złotych – wylicza DGP. I to w przypadku jednego auta. A jeśli przewoźnik ma flotę kilkunastu pojazdów, jego roczne oszczędności mogą przekroczyć ćwierć miliona złotych.