Dziennikarze Dziennika Gazety Prawnej sprawdzili, za jakie elementy przymocowane do auta można dostać mandat. Z publikacji wynika, że w polskich przepisach drogowych nie ma zapisu, który uwzględniałby chorągiewki, nakładki na lusterka czy przedmioty umieszczone wewnątrz auta, jako elementy nielegalne, ale istnieją okoliczności, w których kierowca ozdobionego auta mógłby być pociągnięty do odpowiedzialności.
Zobacz: Kibice uważajcie we Francji - tamtejsze mandaty to majątek
Zgodnie z artykułem 66 ustawy Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2012 r., poz. 1137 z zm.), samochód powinien mieć taką konstrukcję oraz wyposażenie, aby dostarczał kierowcy odpowiednią widoczność i nie stwarzał zagrożenia dla kierowcy, pasażerów samochodu, jak i innych uczestników ruchu drogowego. Ponadto pojazd razem z całym swoim wyposażeniem powinien umożliwić łatwe i pewne posługiwanie się urządzeniami do kierowania, hamowania, sygnalizacji i oświetlenia drogi przy równoczesnym jej obserwowaniu.
Przeczytaj: Przez ten przepis już 33,5 tys. kierowców straciło prawko
Antoni Rzeczkowski z KGP tłumaczy, ze jeśli zdecydujemy się na przytwierdzenie chorągiewki do naszego samochodu, musimy pamiętać, aby były dobrze przymocowane, nie wystawały poza kontury samochodu i nie ograniczały widoczności. W razie wypadku spowodowanego przez kibicowskie atrybuty, to właśnie kierowca nieodpowiednio wyposażonego pojazdu zostanie pociągnięty do odpowiedzialności.