układ wydechowy, spaliny

i

Autor: Porsche układ wydechowy

Jak dbać o filtr DPF? Ile kosztuje jego regeneracja?

2017-09-07 8:00

Choć kierowcy powoli odwracają się od silników diesla, wysokoprężne motory jeszcze przez długi czas będą lądować pod maską samochodów. Od kilkunastu lat wyposażone są w filtr, który uważany jest za niepotrzebny wymysł ekologów. Jak dbać o filtr DPF i czy można przedłużyć jego życie?

Filtr DPF montowany jest w układzie wydechowym silników diesla, choć coraz bardziej restrykcyjne normy czystości spalin sprawiają, że już niedługo będzie oferowany w zestawie razem z "benzynami". Ten element ma na celu wyłapanie cząstek stałych powstałych podczas procesu spalania. Jak każdy filtr, również i on ma ograniczoną pojemność, a większość problemów jaki mają z nim właściciele wynika z niewłaściwej eksploatacji auta.

Co to jest filtr DPF?

Filtr DPF to puszka, w której umieszczono blok ceramiczny z kanalikami, przez które przelatują spaliny. Na porowatych ściankach z czasem zbiera się sadza – najwięcej podczas gwałtownego przyspieszania, jazdy na niedogrzanym silniku czy z niesprawnymi wtryskiwaczami. Po jakimś czasie trzeba się jej pozbyć.

Zobacz też: Dlaczego nie można oszczędzać na amortyzatorach?

Na szczęście nie trzeba od razu wymieniać całego filtra. Producenci zalecają, by po prostu "wypalić" filtr podczas jazdy stałym tempem po autostradzie. Najlepiej, by silnik przez około 20 – 30 kilometrów pracował na poziomie 2500 obrotów. Wówczas jednostka będzie otrzymywała więcej paliwa, które niespalone trafi do filtra i podniesie jego temperaturę do około 600 stopni. Wówczas zlikwidujemy cząsteczki sadzy. Nie ma sensu robienie tego na postoju, bowiem nie zostanie uruchomiony wówczas cykl wypalania. Po prostu pogorszymy sytuację.

Właściciele mokrych filtrów FAP (głównie auta francuskie) powinni dodatkowo zwracać szczególną uwagę na poziom specjalnego płynu (nie mówimy tu o AdBlue, ten wiąże się z układem SCR!). W teorii jego kilka litrów ma on wystarczać na 100 000 kilometrów. Później trzeba liczyć się z jego uzupełnieniem.

Jak o niego dbać?

Co więc zabija filtry DPF? Przede wszystkim jazda po mieście na krótkich dystansach. Jednostki diesla nie są w stanie się rozgrzać w wystarczającym stopniu i emitują znacznie więcej sadzy. Problemem jest też paliwo niskiej jakości (olej opałowy lub olej z nielegalnego importu). Na zwiększoną emisję cząstek stałych wpływają "lejące" wtryskiwacze, zużyte turbo (co ciekawe może ono być uszkodzone przez zapchany PDF), brudny filtr powietrza czy niesprawny zawór EGR. Pomijamy oczywiście przeróbki elektroniki auta, czyli chip tuning. Źle napisany program od razu wpłynie negatywnie na żywotność filtra DPF.

Polecamy: Kontrolki w samochodzie. Sprawdź co oznaczają!

Filtr DPF można regenerować (koszt takiej operacji to około 500 złotych), lecz kiedyś przyjdzie czas na jego wymianę. Ceny nowych elementów w ASO są kosmiczne (nawet 10000 złotych), lecz można pokusić się o poszukanie zamienników lub filtrów regenerowanych. Tu jest już znacznie lepiej, lecz musimy liczyć się z wydatkiem na poziomie nawet 3000 złotych, oczywiście w zależności od posiadanego modelu auta.

Możemy również wpaść na pomysł całkowitego usunięcia filtra DPF, lecz wiąże się to z utratą dowodu rejestracyjnego podczas ewentualnej kontroli drogowej lub problemami z obowiązkowym przeglądem stanu technicznego pojazdu. Pomijamy oczywiście względy ekologiczne.

Bądź na bieżąco z motoryzacją. Polub nas na Facebooku