Eco driving, to technika jazdy samochodem, minimalizująca zużycie paliwa i jednocześnie zmniejszająca negatywny wpływ na środowisko naturalne. - O ile ekologiczne korzyści eco drivingu trudno dostrzec w krótkim czasie, o tyle oszczędności, które może poczynić każdy kierowca jeżdżąc płynnie można odczuć od razu. Kierowcy nie mają wpływu na ceny paliw, ale mają możliwość ograniczenia spalania poprzez umiejętną jazdę. Wprawny kierowca może średnio oszczędzić nawet 25-35 proc. kosztów przeznaczanych na paliwo, co w perspektywie roku stanowi ok. 1 500 zł – mówi Marek Jerzak, kierownik działu zarządzania flotą w Volkswagen Bank Polska S.A. W niektórych krajach eco driving jest elementem kursu na prawo jazdy, gdyż udowodniono, że w znacznym stopniu przyczynia się on do bezpieczeństwa na drodze. Dzieje się to za sprawą antycypacji kierowcy, który unika gwałtownego hamowania i przyspieszania i jest przewidywalny dla innych uczestników ruchu drogowego.
Przeczytaj koniecznie: Burmistrz zmiażdżył Mercedesa. Za złe parkowanie
Istnieje wiele zasad, które mówią jak jeździć autem ekologicznie i ekonomicznie. Przyjrzyjmy się poniżej wybranym przez Marka Jerzaka wskazówkom oraz czynnikom, które mają wpływ na zużycie paliwa:
Jedźmy płynnie. Przewidywanie sytuacji na drodze pozwala na płynną jazdę bez ostrego hamowania i gwałtownego przyspieszania. To z kolei przekłada się nie tylko na mniejsze zużycie paliwa, ale też wpływa korzystnie na trwałość silnika, hamulców i opon. Im więcej kierowców będzie stosowało powyższą zasadę, tym płynność ruchu będzie większa, a tym samym mniej czasu stracimy stojąc w korkach.
Dostosujmy prędkość do warunków drogowych. Prędkość, przy której możemy osiągnąć najmniejsze zużycie paliwa jest zależna zarówno od pojemności silnika auta, którym się poruszamy jak i jego optymalnych obrotów. Zwykle najbardziej ekonomiczna prędkość dla większości samochodów oscyluje w zakresie 85–100 km/h. Jeśli jest to możliwe, warto utrzymywać stałą prędkość przy optymalnie wybranym biegu i wysokości obrotów (np. dla aut z silnikiem benzynowym jest to ok. 3 tys./min) – wtedy zużycie paliwa ograniczymy do minimum. Należy również poczekać, aż silnik osiągnie odpowiednią temperaturę pracy, zanim zaczniemy gwałtownie przyspieszać. Energiczne dodawanie gazu podczas rozruchu i zaraz po uruchomieniu auta znacznie zwiększa zużycie paliwa i ma niekorzystny wpływ na żywotność silnika.
Patrz także: Jedziesz na wakacje? Spakuj się z głową
Wyłączajmy zbędne urządzenia elektryczne (np. sprzęt audio, klimatyzację). Każdy działający odbiornik prądu wpływa na zwiększenie zużycia paliwa, dlatego warto wyłączać zbędne urządzenia. Należy do nich klimatyzacja która podnosi średnie spalanie o ok. 0,5 – 1 l na 100 km, ale równocześnie poprawia bezpieczeństwo aktywne. Należy korzystać z niej rozsądnie, a przy niewielkich prędkościach alternatywę może stanowić uchylone okno. Dość powszechna teoria, która mówi, że w celu zmniejszenia spalania należy wyłączyć światła, jest w naszym kraju nierealna, z powodu obowiązku jazdy na światłach przez cały rok. Alternatywą są światła do jazdy dziennej wykonane w technologii LED, które zużywają znacznie mniej energii elektrycznej niż standardowe światła.
Unikajmy zbędnego obciążenia i elementów pogarszających aerodynamikę auta. Wszelkiego rodzaju bagażniki, w tym dachowe oraz rowerowe mają wpływ na wzrost zużycia paliwa. Warto korzystać z tego typu sprzętu tylko wtedy, gdy jest to niezbędne.
Zadbaj o prawidłowy poziom ciśnienia w oponach. Odpowiednie ciśnienie w oponach ma duży wpływ nie tylko na bezpiecmyzeństwo pasażerów, ale również na zużycie paliwa. Zbyt niski poziom ciśnienia powoduje wzrost zużycia paliwa, obniżenie bezpieczeństwa i krótszą żywotność ogumienia (nawet do 45%). Zbyt wysokie ciśnienie też nie jest wskazane z uwagi na znaczne pogorszenie komfortu podróżowania i zmianę właściwości jezdnych.
>>> Mazda CX-5. Nowy crossover z Japonii
Zaplanujmy optymalną trasę podróży. Eco driving zaczyna się już na etapie planowania dłuższych podróży. Jeśli to możliwe, należy unikać tras o zwiększonym natężeniu ruchu czy też takich, które są aktualnie remontowane. Czasem lepiej jest wybrać trasę nieco dłuższą, ale jechać płynnie, niż tkwić w korku, co dodatkowo wpływa na zmęczenie kierowcy. Dodatkowo, warto zastanowić się czy konieczne jest pokonywanie krótkich tras samochodem (do ok. 5 km). Zimny silnik zużywa prawie dwukrotnie więcej paliwa.
Wyłączaj silnik, jeśli przewidujesz, że zatrzymanie potrwa dłużej niż 30-60 sekund. Praca silnika podczas postoju, to strata energii i pieniędzy. W tym zakresie kierowców wspierają producenci samochodów, montując coraz częściej w autach system Start &Stop, który automatycznie wyłącza silnik podczas zatrzymania i uruchamia, gdy kierowca naciśnie pedał gazu.
To tylko niektóre dobre praktyki, których stosowanie korzystnie wpływa na obniżenie poziomu zużycia paliwa. Na ekonomię naszej jazdy ma wpływ znacznie więcej czynników. Wiele zależy również od samochodu, którym się poruszamy. Wielkość spalania zależy m.in. od rodzaju paliwa, którym zasilany jest nasz samochód (benzyna vs. diesel), pojemność silnika (powinna być optymalnie dobrana do masy auta). – Wbrew powszechnym opiniom zbyt mała pojemność wcale nie pomaga w oszczędzaniu - mówi Krzysztof Jerzak. Producenci samochodów starają się nadążać za „modą” na ekologiczną, a przy tym ekonomiczną jazdę, stosując w samochodach nowoczesne rozwiązania (np. system Start & Stop, opony o obniżonym oporze toczenia), a także inwestując w rozwój technologii napędów elektrycznych, czy też osiągając coraz większą moc z silników o niskiej pojemności z wykorzystaniem turbin (tzw. downsizing).