Zdaniem specjalistów przedzimową pielęgnację auta należy zacząć od porządnego mycia i jeszcze lepszego woskowania, które skutecznie chroni samochód przed matowieniem lakieru i niskimi temperaturami. Następnie trzeba zabezpieczyć uszczelki drzwiowe, klapy bagażnika.
- Wystarczy użyć silikonu w sprayu lub posmarować wazeliną techniczną - mówi Piotr Jędrzejewski (43 l.), ekspert samochodowy z Koszalina. - Gdy już to zostanie zrobione, należałoby sprawdzić elementy mechaniczne zakryte osłonami gumowymi i są to na przykład przeguby. Dzięki tej kontroli właściciel dowie się, czy osłona gumowa jest pęknięta i może przedostać się przez nią sól drogowa szkodliwa dla elementów metalowych auta. Lepiej to wiedzieć i lepiej wymienić osłonę, bo to najtańsze, co można zrobić. Lepiej nie czekać na skutki działania soli - dodaje.
Przeczytaj też: Tak sól zżera auta! Jak wyczyścić samochód z soli?
Kiedy już zabezpieczymy auto przed solą, która jest prawdziwą zmorą samochodów, z czystym sumieniem możemy przejść do kontroli płynów.
- Przed zimą bezwzględnie trzeba sprawdzić w samochodzie płyny eksploatacyjne, czyli płyn chłodniczy i hamulcowy - mówi Piotr Jędrzejewski. Ekspert przestrzega jednak - musi to zrobić fachowiec, mechanik samochodowy, który sprawdzi, czy płyny mają odpowiednią temperaturę zamarzania - w przypadku płynu do chłodnicy - oraz temperaturę wrzenia - w przypadku płynu hamulcowego.
- Działając samemu, nie jesteśmy w stanie dobrze ocenić stanu i jakości płynów. A to może mieć kolosalne znaczenie w razie niebezpieczeństwa, które zimą napotkamy na drodze - twierdzi Piotr Jędrzejewski.