Sporządź listę
Z reguły, gdy wyjeżdżamy na dłużej, towarzyszy nam poczucie, że czegoś zapomnieliśmy. W przypadku wakacji w kamperze, lepiej jest sprawdzić wszystko dwa razy i według listy. Jeśli planujemy uciec od cywilizacji, dokupienie brakujących przedmiotów może się okazać problematyczne. Pakowanie kampera na wyjazd wymaga również zabrania rzeczy, których z pewnością nie zabieralibyśmy do hotelu. Jeśli te wakacje to Wasz pierwszy raz z kamperem, dobrze przemyślcie, czego potrzebujecie do jedzenia, spania i mycia się w domu na kołach.
Przede wszystkim, zaplanuj trasę
Wybierając się na wyprawę kamperem, warto mieć chociaż ogólny plan podróży. Nie musicie się go ściśle trzymać, ale najprościej będzie zapisać w punktach kilka miejsc, które chcielibyście odwiedzić. Listę miejsc noclegowych znajdziecie na stronach poświęconych caravaningowi i w wyszukiwarkach kempingów. Nie wszystkie placówki są w Google Maps! Jeśli kamperem zamierzacie dotrzeć tylko do kempingu, oszacujcie godzinę wyjazdu, weźcie pod uwagę możliwe zatory drogowe, ale przede wszystkim, pamiętajcie, że przyjazd na kemping powinien się odbyć w godzinach popołudniowych, wtedy, gdy zaczyna się doba kempingowa. Recepcja hotelowa z reguły przyjmie Was o każdej porze dnia i nocy. Na kempingach bywa inaczej. Poziomowanie kampera, rozkładanie markizy, podłączanie prądu i ewentualnej kanalizacji zajmuje trochę czasu. Zdecydowanie lepiej robić to za dnia. Przyjeżdżając na kemping o „rozsądnej” godzinie, nie będziemy również przeszkadzać innym w wypoczynku.
Stosuj się do lokalnego prawa
W Polsce, możemy spać w kamperze praktycznie w dowolnym miejscu. Nie wszędzie prawo dla kamperowiczów jest tak liberalne. W Chorwacji, Hiszpanii czy Portugalii, nocowanie „na dziko” może się skończyć mandatem. W Niemczech i Austrii możemy zrobić przerwę na nocleg, ale tylko w uzasadnionych przypadkach. Prawo dotyczące kamperów określa również gdzie możemy zrzucić tzw. wodę szarą, czyli zużytą. Wchodzenie w konflikt z prawem kłóci się z ideą odprężających wakacji. Więcej informacji na temat „dzikiego” caravaningu znajdziecie w tym tekście - KLIKNIJ.
Pilnuj dobytku, zabezpiecz kampera
Ten, dość przykry podpunkt, oparty jest o doświadczenia wielu miłośników caravaningu, którzy wybrali się swoim domem na kołach na wyprawę, a wrócili z niej samochodem zastępczym lub samolotem. Nie brakuje też takich, którzy zostawili na widoku swój dobytek i więcej go nie zobaczyli. Złodzieje nie śpią, a włamać się do kampera stosunkowo prosto. O ile w Polsce przestępczość jest umiarkowana, o tyle na południu Europy, gdzie kamperowiczów jest znacznie więcej, naprawdę trzeba pilnować zarówno kosztowności, jak i samego kampera. Dobrze jest wybierać strzeżone parkingi i nocować na kempingach lub specjalnych placach postojowych dla kamperów. Wybierając się w podróż, pamiętaj o spakowaniu plecaków lub toreb, które pozwolą Ci wygodnie nosić ze sobą najcenniejsze rzeczy.
Nie spiesz się
Pośpiech z reguły jest kiepskim doradcą, a gdy prowadzimy kampera, bywa on wyjątkowo podstępny. Narzucenie szybkiego tempa nie pomoże nam ani na autostradach i drogach ekspresowych, ani na kempingu, podczas manewrowania. Za kierownicą auta służącego do rekreacji, należy się po prostu wyluzować. Zbyt szybka jazda na autostradzie skończy się wysokim zużyciem paliwa i zdecydowanie bardziej angażującą jazdą (kampery są podatne na podmuchy wiatru), a próby dynamicznego manewrowania mogą się skończyć uszkodzeniem wozu. Kamper jest znacznie wyższy niż osobówka, ma wystające elementy (okna dachowe, markiza) i nie zawsze oferuje udogodnienia takie jak kamera lub czujniki cofania. W wypożyczonych wozach kempingowych, każde uszkodzenie może się wiązać z utratą kaucji!