Michelin Polska zwraca uwagę na wyniki badania opinii i zachowań kierowców przeprowadzonego przez TNS Polska w czerwcu 2016 r. Blisko połowa kierowców (46 proc.) uzależnia wymianę opon od konkretnego miesiąca, a nie warunków atmosferycznych. 25 proc. badanych wskazuje na październik, 20 proc. na listopad, zaś 1 proc. na grudzień. Dodatkowo 4 proc. kierowców uważa, że ogumienie zimowe należy zacząć stosować, gdy spadnie pierwszy śnieg, co według specjalistów jest zdecydowanie za późno. Tylko 24 proc. badanych podaje właściwą odpowiedź, czyli wymianę opon przy spadku temperatury poniżej 7 stopni C. To prawie 10 proc. więcej niż w roku 2014, gdy prawidłową odpowiedź znało jedynie 15 proc. kierowców.
Sprawdź też: Etykiety umieszczane na oponach: Polacy w nie nie wierzą
Co jest powodem takiego podziału procentowego? Niewielka wiedza o wymianie opon może wynikać z faktu, że systematycznie zmniejsza się liczba użytkowników dróg, którzy korzystają z dwóch kompletów ogumienia. W 2012 r. na oponach letnich i zimowych jeździło 91 proc. kierowców, w 2014 roku 88 proc. badanych, a obecnie ta grupa stanowi już 85 proc. Osoby, które nie zmieniają opon lub wybierają modele wielosezonowe, jako główny powód podają coraz łagodniejsze zimy oraz brak czasu na kupno opon i wymianę.
W przypadku braku zmiany opon z letnich na zimowe, która jest naturalnym momentem sprawdzenia stanu ogumienia, ważna staje się samodzielna kontrola obejmująca ciśnienie. Jak zauważają eksperci z Michelin Polska, odpowiednie ciśnienie zapewnia bezpieczeństwo jazdy poprzez: większą przyczepność, krótszą drogę hamowania i mniejsze ryzyko pęknięcia opony. Ponadto właściwe ciśnienie gwarantuje wydłużenie czasu użytkowania opony nawet o jeden sezon, a także ekonomię poprzez mniejsze zużycie paliwa (średnio o około 0,3 l na 100 km).