Co kraj to obyczaj – całkiem niedawno pisaliśmy o niezwykłych przepisach obowiązujących za granicą, teraz skupiamy się na fakcie palenia za kółkiem. Nieznajomość prawa może wiązać się nawet z mandatem w wysokości 1000 euro!
Pisaliśmy o: Polacy jeżdżą na wakacje służbowymi samochodami
Palenie papierosów za kółkiem jest uważane za tak samo odwracające uwagę jak pisanie smsa na smartfonie. W Polsce uważać powinni kierowcy zawodowi, bowiem mandat wynosi 50 złotych. Z kolei na Wyspach, gdzie kary za używanie telefonu w aucie wzrosły ostatnio dwukrotnie, można spodziewać się sporych mandatów za palenie papierosów. W Szkocji wynosi on 1000 euro (!), z kolei w Anglii i Walii nie można zapalić, gdy w aucie jest nieletni, ani gdy pojazd jest na postoju. Tak samo restrykcyjni są Irlandczycy, choć tam zapłacimy dziesięć razy mniej.
Włosi wyceniają palenie w aucie na 650 euro i jest ono kategorycznie zabronione, gdy w pojeździe jest kobieta w ciąży. Francuzi wlepią nam mandat za papierosa w wysokości 68 euro, podobnie jest na południu Europy – na Cyprze dymek to 85 euro, na Malcie już tylko 50. Nie warto też palić podczas podróży przez Grecję...
Lecz nawet na południu trzeba się powstrzymać od palenia, gdy w pojeździe są dzieci do 16 roku życia. Malta restrykcyjnie podchodzi też od e-papierosów...